Reklama
Rozwiń

UniCredit pozbywa się aktywów

Włoska grupa sprzedała część akcji FinecoBanku. To samo może zrobić z Pekao w Polsce.

Aktualizacja: 14.10.2016 21:16 Publikacja: 13.10.2016 21:31

UniCredit pozbywa się aktywów

Foto: Bloomberg

UniCredit sprzedał 20 proc. akcji FinecoBanku za 552 mln euro i kontroluje jeszcze 35 proc. jego kapitału (transakcja poprawi współczynnik kapitału CET1 o 0,12 pkt proc.). W połowie lipca UniCredit sprzedał już 10 proc. akcji tego banku).

– Sprzedaż akcji FinecoBanku pokazuje determinację włoskiej grupy do wzmocnienia swojej pozycji kapitałowej i sugeruje, że sprzedaż pozostałych aktywów jest wysoce prawdopodobna. Sporo zatem wskazuje na to, że Pekao również zostanie sprzedane – komentuje Michał Sobolewski, analityk DM BOŚ.

W połowie lipca poza sprzedażą akcji FinecoBanku włoska grupa sprzedała też 10 proc. walorów Banku Pekao po 126 zł, czyli za 750 mln euro. W tym tygodniu wygasł 90-dniowy lock up na akcje Pekao i rynek się obawia, że UniCredit znowu sprzeda swoje udziały w tym banku, drugim co do wielkości w Polsce (ma 40 proc. akcji wartych obecnie 12,9 mld zł). W czwartek kurs akcji Pekao spadał nawet o 3,7 proc., do 122,8 zł.

Włoskie media donosiły, że UniCredit może potrzebować aż 16 mld euro, aby zasypać dziurę kapitałową mającej powstać po sprzedaży portfela kredytów niepracujących (to największa bolączka banku). Dlatego finansowy gigant miał pracować nad sprzedażą Pekao, Fineco i Pioneera, aby wielkość emisji nowych akcji nie przekroczyła 5–6 mld euro. Teraz cały należący do niego pakiet akcji Pekao jest wart około 3 mld euro, z Fineco udało się zebrać 0,5 mld euro, Amundi zaś oferuje podobno 4 mld euro za Pioneera.

Prawdopodobnie preferowanym sposobem przeprowadzenia transakcji byłaby sprzedaż do inwestora branżowego, co byłoby nie tylko lepiej oceniane przez regulatora, ale też UniCredit mógłby otrzymać nieco wyższą cenę i szybciej dostać gotówkę, w przeciwieństwie do rozwiązania, o którym też się wcześniej mówiło, czyli sprzedaży Pekao w transzach na GPW.

– W każdym scenariuszu spodziewam się nadal presji na kurs akcji Pekao – mówi Sobolewski. Wśród potencjalnych kupców wymieniane było PZU. – Gdyby był to podmiot państwowy, pojawia się pytanie o efektywność. Banki, w których akcjonariatach nie ma Skarbu Państwa, jak Pekao czy BZ WBK, są wskaźnikowo wyżej wyceniane niż PKO BP. Poza tym nie wiadomo, czy państwo z korzyścią dla innych akcjonariuszy traktowałoby spółkę, a przykłady firm państwowych, np. energetycznych, wskazują, że niekoniecznie tak się dzieje – dodaje analityk.

Banki
Jak pogodzić cyfrową Alfę z tradycyjnymi Boomersami? Banki mają problem
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Banki
Pekao i PZU dogadują szczegóły połączenia
Banki
MF nie chce karać „złych banków”. Ale i tak dołoży im podatków
Banki
Banki z satysfakcją przyjmują wyrok TSUE
Banki
Bank Anglii nie zmienił stóp procentowych