Z powodu zaniedbań tego i poprzednich rządów w Polsce nie mamy działającej ustawy o ochronie ludności, nie ma Obrony Cywilnej. Tylko wtajemniczeni przedstawiciele rządu wiedzą, gdzie mieszkańcy mogą się schronić w przypadku zagrożenia. Nie ma też dobrego systemu alarmowania o ataku. Przetrwanie w przypadku wojny powinny jednak zapewnić społeczeństwu także inne elementy funkcjonowania państwa.
Zdaniem płk. Konrada Korpowskiego, szefa Rządowego Centrum Bezpieczeństwa, w Ukrainie nie widać tzw. resortowości lub silosowości. Takie wnioski RCB wysunęło w opracowywaniu dotyczącym odporności Ukrainy. Podczas I Kongresu „Odporność 2023”, który został zorganizowany przez InfoSecurity24, Korpowski stwierdził, że nasz wschodni sąsiad jest zdolny do decentralizacji w podejmowaniu istotnych dla bezpieczeństwa decyzji, schodzi ona wtedy „w dół”, także w wymiarze współpracy cywilno-wojskowej. Warto dodać, że w naszym kraju projekt ustawy o ochronie ludności centralizuje kluczowe zadania związane z ochroną ludności w rękach szefa MSWiA.