W lipcu, po raz pierwszy od ponad roku, zanotowano spadek cen żywca wieprzowego i skupu trzody chlewnej. Niższe ceny surowca powinny korzystnie wpływać na sytuację producentów wyrobów mięsnych, tym bardziej że jednocześnie rośnie popyt ze strony konsumentów. Wzrost płac i konsumpcji ułatwia producentom uzyskiwanie wyższych cen na swoje wyroby. Jednak wyniki finansowe w pierwszym półroczu są zróżnicowane. Niekorzystny wpływ na nie miały wysokie ceny surowca w ubiegłym roku i w pierwszych miesiącach obecnego roku. To efekt typowych dla branży cyklicznych wahań koniunktury.
Polska jest największym (z udziałem sięgającym 14 proc.) producentem drobiu w Unii Europejskiej i drugim, po Holandii, jego eksporterem. Znacząca pozycja i dynamiczny wzrost produkcji to efekt m.in. wysokiej konkurencyjności cenowej, wynikającej z tanich pasz, niskich kosztów pracy i wysokiego poziomu koncentracji i integracji produkcji oraz dobrej jakości mięsa. Charakterystyczne dla branży drobiarskiej są znaczne cykliczne wahania cen, a co za tym idzie także opłacalności produkcji, zarówno kurcząt, jak i mięsa. Mimo to, a także mimo niezbyt wysokiej rentowności, branża osiąga od kilku lat pozytywne wyniki z tendencją wzrostową.
Choć Polska jest siódmym w Unii Europejskiej producentem wołowiny, jej spożycie krajowe ma niewielkie znaczenie, wskutek niskiego popytu – zaledwie 2 kg na osobę rocznie. Około 90 proc. mięsa wołowego jest eksportowane, a uzyskiwane marże są wysokie. W kraju problemem są brak hodowli bydła mięsnego oraz niekorzystne z punktu widzenia konsumentów relacje cenowe między drogim mięsem wołowym, a tańszą wieprzowiną i drobiem.
Przedstawione powyżej tendencje potwierdzają dane z baz BIG InfoMonitor i BIK dotyczące przeterminowanych o min. 60 dni, wynoszących co najmniej 500 zł zobowiązań pozakredytowych (wierzycielami są partnerzy biznesowi) i kredytowych (wierzycielami są banki). Z danych tych wynika, że w dwóch klasach: Przetwarzanie i konserwowanie mięsa, z wyłączeniem mięsa z drobiu (PKD 1011) oraz Produkcja wyrobów z mięsa, włączając wyroby z mięsa drobiowego (PKD 1013) odsetek firm posiadających przeterminowane zobowiązania kredytowe i pozakredytowe kształtuje się na średnim poziomie i wynosi odpowiednio 8,4 i 9,2 proc. Dużo słabiej prezentuje się natomiast trzecia klasa z branży mięsnej Przetwarzanie i konserwowanie mięsa z drobiu (PKD 1012), gdzie zaległości wobec kontrahentów i banków ma ponad 15 proc. przedsiębiorstw. Biorąc pod uwagę cały sektor spożywczy (dział 10 PKD), w którym 6,9 proc. firm posiada zaległe zobowiązania kredytowe i pozakredytowe, firmy ze wszystkich trzech klas branży mięsnej prezentują się wyraźnie mniej korzystnie jako dłużnicy.
Łączna wartość zaległych zobowiązań zarejestrowanych w bazach BIG Infomonitor i BIK (przeterminowanych powyżej 60 dni na kwotę wyższą niż 500 zł) firm z branży mięsnej – trzech klas PKD (1011, 1012, 1013) wynosi łącznie 281 mln zł, z czego zdecydowana większość – 91 proc. to zaległości z tytułu niespłacanych w terminie kredytów bankowych.