Główny Inspektor Sanitarny ostrzega przed opioidami w dopalaczach

W Polsce wzrasta liczba przypadków zatruć i śmierci z powodu użycia opioidów, zawartych w tzw. dopalaczach - alarmuje Główny Inspektor Sanitarny. Jednym z nich jest fentanyl, który może spowodować śmierć z powodu nagłego zatrzymania oddechu.

Aktualizacja: 21.02.2018 13:23 Publikacja: 21.02.2018 12:52

Główny Inspektor Sanitarny ostrzega przed opioidami w dopalaczach

Foto: AdobeStock

Fentanyl działa wielokrotnie silniej niż morfina. Zawierają go plastry transdermalne - przezskórne plastry przeciwbólowe stosowane przez pacjentów w stanach terminalnych, z których środek uwalnia się powoli uśmierzając ból.  Furanylfentanyl lub fentanyl odzyskiwany z takich plastrów do produkcji dopalaczy, w niekontrolowanych ilościach może  doprowadzić do zgonu z powodu nagłego zatrzymania oddechu i śmierci - ostrzega GIS.

Jak rozpoznać stan po  użyciu opioidów? W odróżnieniu od osób po użyciu psychostymulantów (preparatów pobudzających) osoba po zażyciu opioidów ma zaburzenia świadomości, jest zwykle splątana i podsypiająca. Znakiem rozpoznawczym są  wąskie ("szpilkowate") źrenice. Stwierdza się bradykardię (zwolnienie czynności serca), niskie ciśnienie tętnicze, groźne dla życia zaburzenia oddechowe, w tym całkowite zatrzymanie oddechu.

 

Zanim osoba zatruta opioidami trafi pod opiekę do lekarza, można jej pomóc  zapewniając drożność dróg oddechowych i ułożenie w pozycji bezpiecznej. Należy wezwać pomoc Ratownictwa Medycznego (tel. 112). Ratownik powinien zabezpieczyć funkcję oddechową i  bezzwłocznie  podać   specyficzną odtrutkę (nalokson), a następnie przewieźć do najbliższego szpitala.

Na podstawie analizy Zespołu Oceny Ryzyka furanylfentanyl, obecny w takich „dopalaczach" jak: FU-F, Gumiś, i innych, został umieszczony na liście nowych substancji psychoaktywnych, niebezpiecznych dla zdrowia i życia człowieka. W trakcie procedury umieszczenia na liście są również inne opioidy: cyklopropylofentanyl i U-47700 oraz benzylfentanyl, sprzedawany w Polsce pod nazwą handlową BUC, znaleziony u dwóch Polaków zmarłych w Wielkiej Brytanii. Dopalacze pochodziły z Polski,  brytyjska policja znalazła ich etykiety w języku polskim. 

Prokuratura bada także przypadek śmierci trzech mężczyzn w Gorzowie Wielkopolskim, którzy prawdopodobnie także zatruli się opioidami w dopalaczach podczas wspólnej imprezy.

- Dopalacze to produkty zawierające substancje chemiczne, działające psychoaktywnie na ośrodkowy układ nerwowy. Zażywając je wychodzisz ze śmiercią na spacer, z którego możesz już nie wrócić. Nawet, jeżeli trafisz do lekarza, może cię nie uratować, gdyż nigdy nie wiadomo jaka substancja była w danym ,,dopalaczu” i jaką można podać odtrutkę - ostrzega GIS.

Fentanyl działa wielokrotnie silniej niż morfina. Zawierają go plastry transdermalne - przezskórne plastry przeciwbólowe stosowane przez pacjentów w stanach terminalnych, z których środek uwalnia się powoli uśmierzając ból.  Furanylfentanyl lub fentanyl odzyskiwany z takich plastrów do produkcji dopalaczy, w niekontrolowanych ilościach może  doprowadzić do zgonu z powodu nagłego zatrzymania oddechu i śmierci - ostrzega GIS.

Jak rozpoznać stan po  użyciu opioidów? W odróżnieniu od osób po użyciu psychostymulantów (preparatów pobudzających) osoba po zażyciu opioidów ma zaburzenia świadomości, jest zwykle splątana i podsypiająca. Znakiem rozpoznawczym są  wąskie ("szpilkowate") źrenice. Stwierdza się bradykardię (zwolnienie czynności serca), niskie ciśnienie tętnicze, groźne dla życia zaburzenia oddechowe, w tym całkowite zatrzymanie oddechu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona