Policja wciąż domaga się dodatkowych środków bezpieczeństwa. Na lotnisku przeprowadzone zostały inspekcje, po których eksperci uznali, że tymczasowe konstrukcje stworzone na lotnisku nie są wystarczające, aby otworzyć lotnisko.
Choć straż pożarna dała zielone światło, policja grozi, że jeśli nie zostaną użyte dodatkowe środki bezpieczeństwa, będzie strajkować.
W wywiadzie dla telewizji VRT premier Belgii Charles Michel apelował o znalezienie porozumienia. - Musimy jak najszybciej otworzyć lotnisko. To ważne dla naszej gospodarki i dla naszego wizerunku - podkreślał. - Na rządzących spoczywa odpowiedzialność, by doprowadzić do szybkiego otwarcia lotniska, ale z zagwarantowaniem bezpieczeństwa - dodał.
Policja domaga się między innymi przeszukiwania wszystkich pracowników lotniska, większej liczby patroli oraz tego, aby jeszcze przed wejściem do budynku przeprowadzane były kontrole pasażerów. Na żądania policji nie chce zgodzić się rząd ze względu na to, że doprowadzić to może do zagrożeń, które spowodowane mogą być między innymi długimi kolejkami przed budynkiem.