Radomska inwestycja to dwa siedmiokondygnacyjne budynki, w których zaplanowano 124 mieszkania. Większość, bo 60 proc., stanowią lokale trzypokojowe o średniej powierzchni niemal 60 mkw. Za projekt odpowiada warszawska pracownia EMA Studio. – Architekci starali się wpisać budynki w kontekst architektoniczny - po drugiej stronie ulicy Tytoniowej znajduje się przedwojenna fabryka Polskiego Monopolu Tytoniowego – czytamy w komunikacie.
Bloki to wspólna inwestycja spółki PFR Nieruchomości i radomskiego samorządu. Pierwsza część naboru do mieszkań ruszy 12 maja. - Jestem przekonana, że zainteresowanie naszymi mieszkaniami w Radomiu będzie duże. Niespełna dwa lata temu przeprowadzaliśmy ankietę dotyczącą tej inwestycji. Wypełniło ją niemal 2,5 tys. osób – wskazuje Krystyna Wąchała – Malik, członek zarządu spółki PFR Nieruchomości odpowiedzialna za pion najmu.
Oznacza to, że na jedno mieszkanie przypadało 20 zainteresowanych. - To pokazuje zarówno skalę potrzeb, ale także atrakcyjność naszej oferty. Będą to mieszkania, do których będzie można się niemal od razu wprowadzić. Wszystkie zostaną wykończone w standardzie podstawowym. To dobra oferta dla rodzin, młodych, którzy dopiero stratują w dorosłość, oraz tych, którzy nie chcą lub nie mogą zaciągać kredytu hipotecznego – mówi Wąchała – Malik.
- Cieszę się, że jesteśmy już tak blisko finału naszego wspólnego przedsięwzięcia. Jako samorząd od samego początku byliśmy otwarci na współpracę w realizacji tego projektu – dodaje Radosław Witkowski, prezydent Radomia. - Wielokrotnie podkreślaliśmy, że zależy nam na tym, by zatrzymywać w Radomiu młodych, aktywnych ludzi. Ale aby to było możliwe, niezmiernie istotna jest dostępność mieszkań na wynajem. Wśród ubiegających się o mieszkania przy ul. Tytoniowej na dodatkowe punkty mogą liczyć m.in. rodziny z dziećmi, osoby poniżej 35 roku życia, niepełnosprawni czy rozliczający się z podatku dochodowego w Radomiu.
Druga część naboru, za którą odpowiada spółka PFR Nieruchomości, polega na zweryfikowaniu tzw. zdolności czynszowej. Chodzi o sprawdzenie, czy przyszli najemcy są w stanie wykazać łączny miesięczny dochód netto (np. pensja z tytułu umowy o pracę), jak również dodatkowe dochody (np. świadczenie 500+), na poziomie umożliwiającym opłacenie comiesięcznego czynszu.