Targalski: Mamy gwarancję, że wybory będą sfałszowane

Łukasz Schreiber, poseł Prawa i Sprawiedliwości, "zrobił wszystko, by ordynacja umożliwiała fałszerstwa", a "o wszystkim będzie decydował nie naród, tylko sędzia Hermeliński" - ocenił dr Jerzy Targalski, komentując zmiany w organizacji wyborów samorządowych.

Aktualizacja: 18.08.2018 08:25 Publikacja: 17.08.2018 21:10

Jerzy Targalski

Jerzy Targalski

Foto: Fotorzepa/ Darek Golik

Wybory samorządowe w październiku i listopadzie będą zorganizowane według zmienionych zasad, ustawą z 31 stycznia, nowelizującą Kodeks wyborczy i inne ustawy. Ustawa ta m.in. zmienia zasady głosowania, na nowo definiując znak "X" na kartach do głosowania, ogranicza możliwość głosowania korespondencyjnego i  wprowadza dwa typy komisji obwodowych. Nie będzie natomiast kamer w lokalach wyborczych, mimo wcześniejszych zapowiedzi na ten temat.

Dowiedz się więcej: Wybory samorządowe: W lokalach wyborczych nie będzie kamer

Zmiany mocno skrytykował w rozmowie z portalem fronda.pl dr Jerzy Targalski, historyk, działacz antykomunistycznej opozycji w PRL. - Mamy gwarancję, że wybory będą sfałszowane przez lokalne mafie, ponieważ PiS o to zadbał, żeby ordynacja wyborcza dawała znów, wprawdzie inne niż poprzednio, ale również szerokie możliwości takiego działania - ocenił.

- Postulowaliśmy, żeby tę całą Państwową Komisję Wyborczą rozegnać na cztery wiatry, gdyż była odpowiedzialna za uchwalanie wytycznych wręcz zachęcających do fałszerstw wyborczych. Zamiast tego Prezydent złożył hołd PKW i wszyscy pozostali na miejscu - dodał historyk.

- W ten sposób pozostawiono sprawne narzędzie sabotowania reform i było tylko kwestią czasu kiedy sędzia Hermeliński przystąpi do ratowania systemu fałszowania wyborów. Zadanie to postanowił wykonać pod pretekstem RODO. Równie dobrze mógłby się powołać na plamy na słońcu, gdy w istocie zaszantażował PiS: albo nie będzie transmisji, albo PKW sparaliżuje wybory - i jak zwykle PiS skapitulował - mówił Targalski, dodając, że "nawet w Rosji można było spokojnie obserwować w internecie jak dosypywane są głosy". - U nas fałszerstwa się ukrywa i dlatego sędzia Hermeliński zażądał likwidacji transmisji, a przecież jego wola jest ważniejsza od żądań narodu - powiedział.

Zdaniem doktora Targalskiego "PiS wymyślił 'komisarzy wyborczych' i dał takie obostrzenia w zakresie kryteriów kto może być komisarzem, że w praktyce okaże się, iż komisarzami będą tylko działacze PSL-u, PO i SLD".

- Zasada, że komisarz musi mieć za sobą doświadczenie pracy w administracji samorządowej lub państwowej od razu zawęża grono kandydatów do ludzi systemu. Największe doświadczenie tego typu mają lokalni złodzieje - stwierdził Targalski. Jego zdaniem "ludzie uczciwi nie zgłaszali się (na komisarzy wyborczych - red.), by nie narazić się lokalnym układom, a bezpieczniactwo skorzystało i zbojkotowało zgłoszenia, by wymusić zmianę zasad", według których komisarz miał pracować z innego regionu niż ten, w którym pracuje.

- Ludzi w komisjach będzie dwa razy więcej, a z tych szkoleń nic nie wyniknie, bo oni nie potrafią szkolić do wykrywania fałszerstw. Potrzeba większej ilości ludzi, ale tym prawdziwie zainteresowanym, żeby wybory były uczciwe - drogę zamknięto, i koniec - dodał Targalski.

Zdaniem historyka wynikiem wyborów samorządowych będą albo "wrogie PiS-owi większościowe koalicje", albo PiS "będzie musiał przekupywać jakichś radnych lub wchodzić w zgniłe koalicja z PSL-em, SLD itp".

- I skończy się tak, że byli PSL-owcy w PiS-ie będą tworzyli koalicje z aktualnymi PSL-owcami z PSL-u - zapowiedział Targalski.

Wybory samorządowe w październiku i listopadzie będą zorganizowane według zmienionych zasad, ustawą z 31 stycznia, nowelizującą Kodeks wyborczy i inne ustawy. Ustawa ta m.in. zmienia zasady głosowania, na nowo definiując znak "X" na kartach do głosowania, ogranicza możliwość głosowania korespondencyjnego i  wprowadza dwa typy komisji obwodowych. Nie będzie natomiast kamer w lokalach wyborczych, mimo wcześniejszych zapowiedzi na ten temat.

Dowiedz się więcej: Wybory samorządowe: W lokalach wyborczych nie będzie kamer

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Wybory do PE. Kosiniak-Kamysz wyjaśnia, co zachęci wyborców do wędrówki do urn
Polityka
Z rządu do Brukseli. Ministrowie zamienią Sejm na Parlament Europejski
Polityka
Inwigilacja w Polsce w 2023 r. Sądy zgadzały się w ponad 99 proc. przypadków
Polityka
Wybory do Parlamentu Europejskiego. Ministrowie na "jedynkach" KO w wyborach. Mamy pełne listy
Polityka
Najdłuższy stażem europoseł z Polski nie będzie kandydował w wyborach do PE