- Jest wiele różnych obaw, że będziemy realizowali jakieś obce roszczenia wynikające z ustaw, przyjmowanych nawet w sojuszniczych nam państwach, ale chcę jasno powiedzieć, jako prawnik i jako polityk, proszę państwa, żadne ustawodawstwo, które jest przyjmowane w obcych krajach, nie obowiązuje u nas - mówił w Wieliczce prezydent Andrzej Duda.

Kongres USA w 2017 r. przyjął tzw. ustawę 447 lub JUST Act, która zobowiązuje Departament Stanu do przedstawienia Kongresowi (do listopada 2019 r.) jednorazowego raportu o stanie realizacji postanowień deklaracji terezińskiej, stanowi wyraz zainteresowania administracji USA o międzynarodowych działaniach służących uregulowaniu statusu prawnego mienia pozostałego po ofiarach Holokaustu oraz krzewieniu wiedzy o Zagładzie Żydów w czasie II wojny światowej.

- Ja się na to zwyczajnie nie zgodzę. Podobnie jak nie zgodzę się na wprowadzanie do polskiego prawa konstrukcji, które premiują jedne grupy etniczne w stosunku do innych grup etnicznych i w nieusprawiedliwiony sposób przyznają jakieś dodatkowe uprawnienia czy korzyści. To jest niezgodne z polską konstytucją, ja się na to nigdy nie zgodzę - zapowiedział prezydent.

- Jeśli nie ma spadkobierców, to państwo przyjmuje tę własność. To jest prosta zasada i nie można jej w Polsce zmieniać, tym bardziej w stosunku do jakiejś grupy etnicznej - kontynuował.

- Jeśli ktoś oczekuje odszkodowań, bo stała się ogromna krzywda w czasie II wojny światowej, to trzeba popatrzeć, kto wojnę wywołał i tam skierować swoje roszczenia, z całą pewnością uzasadnione. Wywołały ją hitlerowskie Niemcy, które napadły na nas 1 września 1939 r., a potem dołączyła stalinowska Rosja - tak było, i nikt i nic nie zmieni tej historii - mówił Duda.