Ruszyły techniczne przygotowania do wyborów korespondencyjnych, które najprawdopodobniej odbędą się w połowie maja. Po etapie konsultowania technicznych szczegółów w zakresie między innymi dystrybucji pakietów wyborczych oraz ich druku szef rządu wysłał stosowne pisma do państwowych spółek, polecając im rozpoczęcie przygotowań do przeprowadzenia wyborów prezydenckich drogą korespondencyjną. Takie pismo miało trafiłć do Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych, która ma w zamyśle rządu wydrukować ponad 30 mln kart do głosowania i oświadczeń, na których wyborca będzie musiał wpisać swoje dane osobowe oraz instrukcji głosowania - ustalił Onet. Dotyczy to także druku 90 milionów kopert.
Technicznie proces produkcji pakietów wyborczych nie jest dużym wyzwaniem dla PWPW, która w dość krótkim czasie może zrealizować zlecenie rządu - twierdzą rozmówcy Onetu. Inaczej jest jednak w przypadku dystrybucji takiej ilości materiałów wyborczych, którą ma zająć się Poczta Polska.
Do zarządu Poczty Polskiej premier Mateusz Morawiecki skierował pismo, które datowane jest na czwartek. "Polecam Poczcie Polskiej realizacje działań polegających na przygotowaniu do przeprowadzenia wyborów prezydenckich w trybie korespondencyjnym” - pisze w nim premier.
Poczta ma przygotować ludzi oraz zasoby materialne.
Mimo doniesień, nikt oficjalnie nie chce potwierdzić informacji medialnych dotyczących wysłania pism przez premiera Morawieckiego. Nie komentuje tego zarówno Kancelaria Premiera i rzecznik rządu Piotr Müller, jak i biuro prasowe PWPW, z którym Onet starał się nawiązać kontakt.