Dudek: Kaczyński czysty fun z rządzenia już ma

Bardzo bym się zdziwił, gdyby Jarosław Kaczyński chciał wrócić do roli premiera ponieważ ten model, który wypracował przez 4 lata, jest dla niego optymalny - jest w kimś rodzaju nadpremiera - mówił w RMF FM prof. Antoni Dudek, politolog z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.

Aktualizacja: 06.09.2019 06:27 Publikacja: 05.09.2019 19:45

Dudek: Kaczyński czysty fun z rządzenia już ma

Foto: tv.rp.pl

Zdaniem prof. Dudka wystawienie przez Grzegorza Schetynę kandydatury Małgorzaty Kidawy-Błońskiej na premiera po ewentualnej wygranej opozycji, ma "obniżyć koszty czekającej go katastrofy".

Antoni Dudek uważa, że ruch Schetyny wynikał z obawy, że w starciu z Jarosławem Kaczyńskim w Warszawie może przegrać, a to byłaby jego "totalna klęska". Kidawa-Błońska natomiast ma szanse zyskać w stolicy, "bastionie PO", wynik znacząco lepszy od prezesa PiS.

- Żeby upiec dwie pieczenie na jednym ogniu, ucieka ze zderzenia czołowego z warszawskim elektoratem, jemu osobiście niechętnym, choć platformerskim, a z drugiej strony testuje prawdopodobną kandydatkę PO w wyborach prezydenckich - uważa Dudek.

Na pytanie, po co Mateusz Morawiecki mówił, że Jarosław Kaczyński byłby dużo lepszym premierem od niego, politolog odpowiedział: -  Każdy polityk PiS-u, który odpowiedziałby, że Jarosław Kaczyński nie jest najlepszym kandydatem na premiera, wieszczy sobie koniec kariery w tej partii.

Profesor byłby zdziwiony, gdyby Jarosław Kaczyński jednak zdecydował się objąć funkcję premiera. Według Antoniego Dudka prezes PiS podejmuje wszystkie kluczowe decyzje, a nie ma na swoich barkach męczącej, a mało efektownej  części premierowania, w postaci funkcji reprezentacyjnej.

- Fun z rządzenia to jest to, co Jarosław Kaczyński już ma i wygląda na to, że będzie miał przez czas jakiś dłuższy - uważa Dudek.

Jego zdaniem mało jest prawdopodobne, by w październikowych wyborach PiS zdobył w parlamencie większość konstytucyjną - byłoby to możliwe tylko wtedy, gdyby poza Sejmem znalazło się i PSL, i lewica. 

Antoni Dudek uważa, że nadchodzące wybory są szansa na odrodzenie lewicy.

- To będzie powrót do tygla, w którym będą ludzie od Biedronia, ludzie od Zandberga i z tego tygla może urodzić się nowa lewica w Polsce - ocenił politolog.

Zdaniem prof. Dudka wystawienie przez Grzegorza Schetynę kandydatury Małgorzaty Kidawy-Błońskiej na premiera po ewentualnej wygranej opozycji, ma "obniżyć koszty czekającej go katastrofy".

Antoni Dudek uważa, że ruch Schetyny wynikał z obawy, że w starciu z Jarosławem Kaczyńskim w Warszawie może przegrać, a to byłaby jego "totalna klęska". Kidawa-Błońska natomiast ma szanse zyskać w stolicy, "bastionie PO", wynik znacząco lepszy od prezesa PiS.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Grzegorz Braun kandydatem Konfederacji w wyborach do PE
Polityka
Spięcie w Sejmie. Wicemarszałek do Bąkiewicza: Proszę opuścić salę
Polityka
„Karczemna kłótnia” w PiS pod decyzji o listach. Okupacja drzwi do gabinetu Jarosława Kaczyńskiego
Polityka
Afera zegarkowa w MON. Mariusz Błaszczak: Trzeba wyciągnąć konsekwencje
Polityka
Zmiana prokuratorów od Pegasusa i ogromna presja na sukces