Kwiatkowski z funkcji prezesa NIK zrezygnował na kilka dni przed upływem kadencji. O swojej decyzji poinformował na Twitterze.

Jak pisze portalsamorzadwy.pl, szef NIK zadeklarował, że o tym, czy zrealizuje swoje zamiary, zdecydują łodzianie - jego sztab ma bowiem czas zaledwie do poniedziałku, aby zebrać 1000 podpisów pod jego kandydaturą.

Krzysztof Kwiatkowski poinformował, że głównym punktem jego programu wyborczego będzie projekt ustawy o Łódzkim Zespole Metropolitalnym, dzięki któremu do Łodzi miałoby wpływać dodatkowe 180 mln zł rocznie.

Były szef NIK stwierdził, że startuje jako kandydat niezależny, bo jego marzeniem jest realizacja misji senatora reprezentującego łodzian, bez wspierania się jakimkolwiek szyldem partyjnym.