Lider Wiosny, która w wyborach startuje w ramach lewicowej koalicji wraz z SLD i Razem mówił w Polsat News, że "chce się dogadać" ze Schetyną ws. startu opozycji w wyborach do Senatu. - Czekam na odpowiedź - mówił.
Biedroń dodał, że przedstawił "propozycję kandydatów i kandydatek do Senatu, właśnie w tym wspólnym pakcie senackim". - Mam nadzieję, że będzie on (pakt - red.) realizowany - podkreślił (mówi się o tym, że partie opozycyjne miałyby nie wystawiać konkurujących ze sobą kandydatów w poszczególnych okręgach - red.).
Lider Wiosny ostrzegł, że jeśli w wyborach do Senatu dojdzie do rywalizacji kandydatów partii opozycyjnych wówczas "skorzysta na tym PiS". - Apeluję o rozsądek - dodał.
Biedroń deklarował też, że "nastał czas, aby powstała jedna silna lewicowa partia, która połączy wszystkie podmioty". Według lidera Wiosny po wejściu do Sejmu trzy lewicowe partie powinny stworzyć jeden klub parlamentarny.
Lider Wiosny był też pytany o to, czy sam wystartuje w wyborach parlamentarnych (jest europosłem). Biedroń odparł, że decyzja w tej sprawie zostanie "ogłoszona w najbliższym czasie". Kilka dni temu "Gazeta Wyborcza" ujawniła, że Biedroń nie wystartuje w wyborach do parlamentu, będzie natomiast kandydatem lewicy na prezydenta.