W Syrii trwa właśnie likwidacja ostatniej enklawy kontrolowanej przez Daesh. Nawet jednak w ostatnich dniach dżihadyści mieli uciekać z terenów walk z Syryjskimi Siłami Demokratycznymi (SDF). Niektórzy z uciekinierów mają być byłymi członkami Al-Kaidy z Iraku.

CNN cytując przedstawiciela amerykańskiej dyplomacji podkreśla, że dla USA pokonanie Daesh nie zostanie zrealizowane w momencie fizycznej likwidacji samozwańczego kalifatu, ponieważ równie ważne jest zlikwidowanie "sieci Daesh", w tym źródeł finansowania dżihadystów, dostarczycieli broni dla członków tej organizacji oraz osób, które udzielają schronienia dżihadystom.

Amerykanie odnotowali też rosnące wpływy Iranu w Iraku - ten ostatni kraj miał być odwiedzany w ciągu ostatnich trzech lub czterech lat nawet 20 razy przez gen. Qasema Soleimaniego, dowódcę brygady Al-Kuds. USA zwróciły rządowi Iraku uwagę na "swobodę poruszania się" Soleimaniego, który jest podejrzewany o związki z działalnością terrorystyczną, po Iraku.

Według USA Iran chce stworzyć "zbrojne polityczne skrzydło w Iraku", działające - częściowo - poza kontrolą władz Iraku.