Sztandarowy pomysł Polskiego Stowarzyszenia Biegłych Sądowych Skarbowych i Rzeczoznawców SCIENTIA pod patronatem prof. Brunona Hołysta, dotyczący stworzenia systemu weryfikacji kompetencji biegłych sądowych, z przyczyn obiektywnych nie doczekał się jeszcze szczęśliwego finału. Projekt ten został przesunięty w czasie, mamy nadzieję, że na krótko.
Pozytywne opinie pomysłu stworzenia Centrum Certyfikacji Biegłych, a także spore poparcie środowiska prawniczego, ale i zwykłych obywateli, najczęściej tych, którzy mieli w przeszłości powody do narzekania na jakość pracy biegłych – okazały się niestety niewystarczające. Ogólny pośpiech i pęd w realizacji różnych przedsięwzięć niestety nie sprzyja skutecznej realizacji pierwotnego przedsięwzięcia i pomysłu, do którego powołana przecież została SCIENTIA.
Na obecnym etapie prac Stowarzyszenie w osobie szanownego pana prezesa Brunona Hołysta, jak i swoich członków czyni starania mające na celu pozyskanie rekomendacji i przychylności dla tego przedsięwzięcia wśród szerszego grona osób. Największą wartością, jak do tej pory, założenia SCIENTII jest pomoc zwykłym ludziom.
Najlepszym sposobem na kontrolę pracy biegłego jest powołanie... kolejnego biegłego.
Często zwracają się do Stowarzyszenia osoby z prośbą o pomoc. W licznych opiniach sądowych, m.in. z rekonstrukcji wypadków drogowych, badań narkotyków, badań wieku dokumentów, autentyczności nagrań cyfrowych, wyceny nieruchomości – stwierdziliśmy uchybienia natury merytorycznej, ale i liczne uchybienia formalne. W ocenie tej posiłkujemy się m.in. wiedzą ekspertów z Biura Ekspertyz Sądowych. Zdarza się, że w opiniach tych, o zgrozo, biegli powołują się na nieznane nikomu metody badawcze. Drugą grupę stanowią ekspertyzy, w których metodologia opisana jest prawidłowo, tyle tylko, że opis w sprawozdaniu z badań świadczy o tym, że metodyka ta nie została wykorzystana lub została wykorzystana wadliwie. Tu można przypuszczać, że opis metodologii stanowił potoczne kopiuj-wklej, a metodyka nie była dopasowana do konkretnej sprawy. Każda ze specjalistycznych dyscyplin naukowych rządzi się swoją metodologią, a co za tym idzie, specyficzną terminologią oraz znajomością zagadnień, które stanowią swego rodzaju punkt wyjściowy dla badań szczegółowych. Nie inaczej jest z badaniami kryminalistycznymi lub innymi badaniami, których przedstawiciele wykonują ekspertyzy stanowiące dowód w sprawie. Jeśli zastosowana metodologia jest niesprawdzalna lub opis badań tworzy barierę nie do pokonania, to zaufanie do takiej opinii możemy oprzeć wyłącznie na zaufaniu do... biegłego. Uwzględniając to, co już podkreślałam, a mianowicie trudną weryfikację kandydatów ubiegających się o wpis na listę biegłych sądowych, takie zaufanie do biegłego może się okazać niewystarczające.