Do takich wniosków doszedł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku, który rozpatrywał skargę wojewody pomorskiego na statut jednej z gmin. W uchwale tej zapisano, że kluby radnych mogą być tworzone, pod warunkiem, że w ich skład wchodzi co najmniej 5 radnych. Zastrzeżono również, że klub, którego liczba członków spadnie poniżej pięciu radnych ulega likwidacji.
Rada tej gminy składa się z 15 radnych.
W swojej skardze wojewoda podkreślił, że ustawa o samorządzie gminnym przyznając radnym prawo zrzeszania się w klubach jednocześnie nie określa żadnych zasad tworzenia takich klubów, odsyłając w tej kwestii do postanowień gminnego statutu. W ocenie wojewody postanowienia gminnego statutu nie mogą jednak naruszać Konstytucji i wynikającej z niej zasady wolności zrzeszania się. Ta zaś przeniesiona na grunt funkcjonowania rady gminy musi być rozumiana jako wolność zakładania klubów i zrzeszania się w nich przez radnych. – Ograniczeniem tego rodzaju wolności jest ustawienie zbyt wysokiego progu liczbowego tworzenia klubu radnych – argumentował wojewoda. A na poparcie swoich twierdzeń wskazał orzecznictwo sądów administracyjnych, z których jasno wynika, że ustalenie w statucie gminy wysokiego progu liczbowego tworzenia klubu radnych stanowi istotne naruszenie przepisów ustawy o samorządzie gminnym (por. wyrok NSA z 28 listopada 1996 r., sygn. II SA 910/96).
W odpowiedzi na skargę wojewody rada gminy wniosła o jej uwzględnienie. Wskazała jednocześnie, że są prowadzone prace nad zmianą zaskarżonych przez wojewodę postanowień statutu gminy dotyczących zasad tworzenia klubów radnych.
WSA w Gdańsku uznał skargę za zasadną.