Przywódcy Unia Europejskiej wezwali Ankarę do zaprzestania ataków w północnej Syrii, ostrzegając przed katastrofalnymi konsekwencjami humanitarnymi i niebezpieczeństwem ponownego zagrożenia ze strony dżihadystów z Państwa Islamskiego.
Dodatkowo prezydent Recep Tayyip Erdogan ostrzegł UE, że wyśle do Europy miliony uchodźców, jeśli Bruksela będzie krytykowała działania podjęte przez turecką armię.
Poza krytyką i wezwaniem do rezygnacji z ataku, Unia Europejskiej nie planuje podejmować dodatkowych działań. Wspólnota obawia się dalszego podsycania konfliktu.
Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk jako próbę szantażu określił słowa prezydenta Turcji.
W Brukseli panuje powszechny złość po słowach Erdogana, biorąc pod uwagę pomoc, jaką UE udzieliła Turcji w walce z napływem uchodźców.