Konferencja była poświęcona wnioskowi czterech szefów frakcji PE o odwołanie Czarneckiego z funkcji wiceszefa PE, za jego wypowiedź dotyczącą europosłanki PO Róży Thun.
Thun wystąpiła w dokumencie niemiecko-francuskiej telewizji Arte, w którym omawiała sytuację Polski pod rządami PiS.
Komentując jej udział w filmie, Czarnecki stwierdził m.in.: "Podczas II wojny światowej mieliśmy szmalcowników, a dzisiaj mamy Różę von Thun und Hohenstein i niestety wpisuje się ona w pewną tradycję".
Słowa Czarneckiego wywołały oburzenie liderów PE, a sama Thun zapowiedziała złożenie pozwu przeciwko europosłowi.
Liderzy czterech frakcji Europarlamentu z kolei wystąpili z wnioskiem o usunięcie Czarneckiego z funkcji wiceprzewodniczącego PE. Temu właśnie wnioskowi było poświęcone dzisiejsze posiedzenie Konferencji Przewodniczących. Decyzja ws. Czarneckiego zapadnie jednak dopiero na następnym posiedzeniu, najprawdopodobniej na początku lutego.