Migranci, z których większość to obywatele państw afrykańskich, weszli na pokład statku u wybrzeży Libii. Obecnie jednostka czeka na możliwość wpłynięcia do portu na wyspie Lampedusa.
Minister spraw wewnętrznych Włoch Matteo Salvini poinstruował swoich urzędników, by nie wydawali takiej zgody. Jednocześnie zrobił wczoraj ustępstwa, pozwalając 27 nieletnim osobom na opuszczenie statku. Zgodził się na to po naciskach ze strony premiera Giuseppe Conte.
Wiele organizacji charytatywnych w ciągu ostatniego roku wypłynęło z Morza Śródziemnego z powodu ścisłych kontroli rządowych.
"Hiszpania zawsze reaguje na sytuacje kryzysowe o charakterze humanitarnym. Konieczne jest wypracowanie zorganizowanego i solidarnego europejskiego rozwiązania" - stwierdził na Twitterze premier Hiszpanii Pedro Sanchez.
Organizacja Open Arms odpowiedziała, że jednostka o tej samej nazwie nie może popłynąć w stronę Hiszpanii, ponieważ rejs stanowiłby zagrożenie dla migrantów.