- Przeważająca większość uchodźców to są ludzie tacy sami jak my, bez złych zamiarów, bez złych intencji. Nam nie grozi przyjazd fundamentalistów, nam grozi przyjazd normalnych ludzi, którzy szukają bezpieczeństwa dla siebie, a przede wszystkim dla swoich dzieci. Rozumiem lęk Polaków, ale wiem też, jakie ludzie mówią bzdury, nie widząc na oczy muzułmanina - powiedziała szefowa Polskiej Akcji Humanitarnej w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną".

Ochojska apeluje także, by Polacy nie traktowali uchodźców jak "dzikusów, którzy przyjeżdżają do nas kraść i gwałcić".

W internecie pojawiły się komentarze, że Ochojska swoją postawą namawia Polaków "do samobójstwa, że chce przyjąć terrorystów, przestępców, fundamentalistów". Takie słowa odbiera z wściekłością.

- To bronienie się rękami i nogami przed tzw. obcym, innym jest straszne. Będziemy krajem na uboczu, pogardzanym przez innych, ale jak stanie się coś, co będzie wymagało pomocy innych krajów europejskich, to zostaniemy sami - uważa Ochojska.