Niepowtarzalna Krystyna Janda

Gra, reżyseruje, prowadzi teatr. I jeszcze znajduje czas na pisanie dzienników. Bohaterką najbliższej „Niedzieli z…” jest Krystyna Janda. Początek o 17.15 w TVP Kultura.

Aktualizacja: 17.11.2018 15:04 Publikacja: 17.11.2018 15:01

Niepowtarzalna Krystyna Janda

Foto: Fotorzepa, Sławomir Mielnik

Katalog ról tej aktorki jest wyjątkowo bogaty – zaczyna się od roli Maszy w „Trzech siostrach” Czechowa w reżyserii Aleksandra Bardiniego w 1974 roku – jeszcze w PWST - i wiedzie przez rolę Agnieszki w „Człowieku z marmuru” Andrzeja Wajdy (1977), Antoniny Dziwisz w „Przesłuchaniu” Ryszarda Bugajskiego (1982), Krystyny w „Kochankach mojej mamy” Radosława Piwowarskiego (1986) – a to tylko początek.

- Większość życia przeżyłam z cenzurą – wspomina Krystyna Janda, przypominając, że „Przesłuchanie” przez kilka lat było „półkownikiem” i kiedy przyszła nagroda w Cannes – ona była już na innym etapie życia.
Jej ojciec był inżynierem, matka - ekonomistką. Ona – jako pierwsza w rodzinie wybrała artystyczną drogę. Wspomina egzaminy do PWST – pamięta dokładnie swoje teksty i zachowania komisji. Po I roku dostała indywidualny tok studiów. - Mogłam już wtedy robić, co chciałam – mówi się Krystyna Janda.

Opowiada, że wyjątkowo dużo nauczyła się od Andrzeja Wajdy.

- Przede wszystkim sprawy dużo ważniejszej niż zawód: niezadowolenia z siebie i tego, ze każda sekunda na planie to jest naprawdę coś – mówi Janda. – Że sztuka wtedy ma znaczenie, kiedy zmienia ludziom życie.

Maria Seweryn, córka aktorki, pamięta, że jej rodzice bardzo nie chcieli żeby zdawała do PWST. Jedyną radę, jaką dała jej mama, gdy jechała jeszcze przed szkołą na plan filmowy do „Kolejności uczuć” Piwowarskiego była uwaga: „nic nie udawaj!”

Jacek Borcuch, reżyser opowiada o filmie, do którego właśnie zakończył zdjęcia, a w którym Janda gra po włosku poetkę żyjącą na emigracji w Toskanii.

Od 13 lat aktorka szefuje Teatrowi Polonia.

- Nie żałuję tych lat, chociaż były strasznie trudne - mówi. - Nie wyobrażam sobie, żebym czekała na telefon od reżysera.

A aktorce opowiadają także: Szymon Majewski, Wojciech Malajkat, Piotr Machalica, Andrzej Domalik.

Dopełnieniem „Niedzieli z…” będzie film Andrzeja Barańskiego „Parę osób, mały czas” (początek emisji o 18.10) i „Golem” zrealizowany przez Piotra Szulkina (godz. 20.10).

Katalog ról tej aktorki jest wyjątkowo bogaty – zaczyna się od roli Maszy w „Trzech siostrach” Czechowa w reżyserii Aleksandra Bardiniego w 1974 roku – jeszcze w PWST - i wiedzie przez rolę Agnieszki w „Człowieku z marmuru” Andrzeja Wajdy (1977), Antoniny Dziwisz w „Przesłuchaniu” Ryszarda Bugajskiego (1982), Krystyny w „Kochankach mojej mamy” Radosława Piwowarskiego (1986) – a to tylko początek.

- Większość życia przeżyłam z cenzurą – wspomina Krystyna Janda, przypominając, że „Przesłuchanie” przez kilka lat było „półkownikiem” i kiedy przyszła nagroda w Cannes – ona była już na innym etapie życia.
Jej ojciec był inżynierem, matka - ekonomistką. Ona – jako pierwsza w rodzinie wybrała artystyczną drogę. Wspomina egzaminy do PWST – pamięta dokładnie swoje teksty i zachowania komisji. Po I roku dostała indywidualny tok studiów. - Mogłam już wtedy robić, co chciałam – mówi się Krystyna Janda.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Telewizja
Apple kręci w Warszawie serial. Zamknięto Świątynię Opatrzności Bożej
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Telewizja
Herstory: Portrety ponad 20 wybitnych Polek w projekcie HISTORY Channel
Serial
„Władcy przestworzy” na Apple TV+. Straceńcy latali w dzień
Telewizja
Magdalena Piekorz zajmie się serialami i filmami w TVP
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Telewizja
Serialowe Złote Globy. Kolejny triumf „Sukcesji”