Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 20.11.2018 18:27 Publikacja: 20.11.2018 18:27
Foto: Fotorzepa/Wojciech Szabelski
– Miałem grać szekspirowskiego Leara w najnowszym spektaklu Eimuntasa Nekrošiusa i ta propozycja nie wyszła ode mnie – powiedział „Rz" Jan Englert, dyrektor artystyczny Teatru Narodowego. – Jako aktor wiem, że ominęła mnie wielka teatralna przygoda, ale też mam satysfakcję, że wielki inscenizator był filarem naszego Teatru Narodowego. Stał się nim po śmierci Jerzego Grzegorzewskiego i Jerzego Jarockiego. Gdyby porównać go z nimi, łączył wyobraźnię i abstrakcję pierwszego z żelazną logiką i konsekwencją drugiego, kreując własny, niepowtarzalny świat. Ten rzekomy „litewski niedźwiedź" i człowiek zamknięty zaczynał próby do nich przygotowany, wiedząc, co i dlaczego chce zrealizować z aktorami. Tworzył poetyckie, pełne magii spektakle, bogate inscenizacyjnie, muzycznie, choreograficznie – samodzielnie, nie wstając z krzesła.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Jan Klata, nowy dyrektor Teatru Narodowego na pięć kadencji, ujawnił plany na pierwszy sezon. Będzie pięć premie...
„Księgi sprośności” Macieja Wojtyszki z Danutą Stenką, Krzysztofem Tyńcem i Ireneuszem Czopem wyemitowaną premie...
Jan Klata reżyseruje „Krzyżaków” Sienkiewicza w Olsztynie na osiemdziesięciolecie Teatru im. Jaracza. To będzie...
Putinowska Rosja, owładnięta epidemią upadku, została na Festiwalu Salzburskim sportretowana w „Zamieci” wg Soro...
Scena Letnia Teatru „Po Kolei” zaprasza do Sali Sesyjnej Dworca Głównego PKP we Wrocławiu na weekendowe spektakl...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas