Każdy aktor chciał być Judaszem

Spektakl „#chybanieja" rozpoczyna w sobotę bogatą odsłonę teatralną wielkopostnego warszawskiego festiwalu Nowe Epifanie.

Aktualizacja: 07.03.2019 21:25 Publikacja: 07.03.2019 17:47

„Judasz” , spektakl w reżyserii Katarzyny Minkowskiej będzie pokazany w TR Warszawa

„Judasz” , spektakl w reżyserii Katarzyny Minkowskiej będzie pokazany w TR Warszawa

Foto: materiały prasowe

To jubileuszowa dziesiąta edycja. Podobnie jak w latach ubiegłych hasło przewodnie festiwalu zostało zaczerpnięte z Biblii. Tegoroczne – „Lepiej, gdyby się nie narodził?" – odnosi się do Judasza, a wypowiedziane zostało przez Jezusa. W jednym zdaniu został ujęty los Judasza.

Spektakl „#chybanieja" jest dziełem duetu Artur Pałyga i Paweł Passini, stałych współpracowników festiwalu. Wcześniej pokazali „Znak Jonasza", w roku ubiegłym Paweł Passini – „Matki" z Teatru Żydowskiego w Warszawie.

Kontrowersyjna postać

Wokół tegorocznej inscenizacji przygotowanej w koprodukcji Centrum Myśli JP2, Teatru Maska w Rzeszowie oraz Centrum Kultury w Lublinie pojawiły się kontrowersje. W Rzeszowie władze miasta próbowały wstrzymać realizację, ale dyrekcja tamtejszego teatru nie wycofała się z projektu. Na festiwalu będzie pokazywany przedpremierowo, premiera – zgodnie z ustaleniami – w Rzeszowie.

– Bardzo nam zależy, żeby spektakl pobudzał do myślenia – mówił Paweł Passini na konferencji Nowych Epifanii. – Zadaliśmy sobie pytanie, kogo we współczesnym kościele można nazwać Judaszem, kiedy patrzymy na niego z perspektywy ludzi wierzących. Jedną z postaci w spektaklu jest córka nieżyjącego już dziś kardynała Degollado, założyciela Legionu Chrystusa. Dowiaduje się, że ojciec, który rzadko bywa w domu, usprawiedliwiając to faktem, że jest agentem CIA, tak naprawdę pracuje w Watykanie, a w Meksyku ma żonę i kolejne dzieci. W przedstawieniu pojawi się też jedna z ofiar molestowania Degollado, która ma prawo czuć się zdradzona.

W tradycji chrześcijańskiej Judasz jest tym, którego możemy nienawidzić i scedować na niego wszystko co najgorsze. To ktoś, na kim możemy wyładować rozpacz z powodu ukrzyżowania Jezusa.

Dla twórców spektaklu inspiracją był wykład o. Szustaka „Spowiedź Judasza". Zwracał on uwagę, że Judasz był pierwszym apostołem, który rozpoznał, w czym bierze udział. Zdanie wypowiedziane przez Jezusa do Judasza – „Co chcesz czynić, czyń prędzej" – pokazuje, że w jakiś sposób Jezus bierze na siebie odpowiedzialność za jego czyn.

Spośród dziewięciu spektakli tegorocznego festiwalu aż sześć to premiery, a trzy – debiuty. W tym roku poznamy też też pierwsze efekty współpracy Nowych Epifanii z warszawską Akademią Teatralną.

Debiuty młodych

– Gdybyśmy mieli sięgać po gotowe przedstawienia, musielibyśmy zrobić przegląd realizacji krytycznych wobec Kościoła – wyjaśnia Paweł Dobrowolski, dyrektor festiwalu. – Temat religijny pojawia się dziś w wielu inscenizacjach, ale bardzo rzadko w wymiarze rozumiejącym. Reżyserzy nie realizują takich spektakli. Stąd w tym roku po raz pierwszy we współpracy z Akademią Teatralną zainicjowaliśmy dwutygodniowe seminarium w zakresie teologii, historii, filozofii, socjologii, a dotyczące Judasza. Zaprosiliśmy profesorów i młodych reżyserów. Potem na koniec zajęć stworzyli oni etiudy na ten temat.

Z ośmiu prac dwie zostały zaproszone do rozwinięcia w pełnospektaklowe realizacje. Jedną z nich jest „Judasz" Katarzyny Minkowskiej, studentki III roku reżyserii, która dopiero co wygrała konkurs młodej reżyserii w Krakowie. Tym samym od warszawskiego TR dostała propozycję realizacji swojego debiutu. I ten właśnie spektakl zobaczą widzowie Nowych Epifanii.

– Postanowiłam zrekonstruować wydarzenia z Wieczernika, ale okazało się to niemożliwe z powodu rozbieżności w relacjach poszczególnych ewangelistów – opowiada Katarzyna Minkowska. – Zaskakujące było też to, że każdy aktor chciał być Judaszem, zostać jego adwokatem, bronić go. Każdy go rozumiał. Powołaliśmy zespół badawczy 11 Apostołów, w którym każdy aktor miał się stać jego twarzą i adwokatem. Wgłębiał się w postać. Potem w improwizacji zderzyliśmy te wszystkie punkty widzenia.

Drugim spektaklem zapoczątkowanym w czasie seminarium w Akademii Teatralnej jest „Oratorium o mleku" Sławomira Narlocha.

– Zależało mi na rozpruciu worka z pytaniami, które kryją się za historią Judasza – mówi Narloch. – Postanowiłem wysłać go do Polski i opowiedzieć jego dzieje od narodzin do spotkania z Jezusem. W moim spektaklu Judasz rodzi się w małej wiosce, potem zakochuje się, ma dziewczynę, musi pracować na polu, a diabeł uczy go siać. W jasełkowo-oratoryjnym świecie stworzonym przez 25 aktorów, muzyków i wokalistów toczy się historia, w której anioły i diabły dogadały się ze sobą, a my, ludzie, nie mamy wpływu na jej wyroki.

Między Środą Popielcową a Niedzielą Palmową będzie można zobaczyć zrealizowany w Teatrze Współczesnym w Szczecinie spektakl Bartosza Żurawskiego „Judaszaweł" zderzający ze sobą te dwie postaci, między którymi reżyser dostrzegł podobieństwa.

Współczesną rewizję historii Judasza zaproponuje Dawid Zalesky w przedstawieniu „Arcykłamcy" (dramaturgia Jadwiga Juczkowicz). W tym roku zaproszony został też na Nowe Epifanie Waldemar Raźniak z „Tragedią Jana" Jakuba Gawatowica z łódzkiego Teatru Chorea.

Szczegółowy program na stronie noweepifanie.pl

To jubileuszowa dziesiąta edycja. Podobnie jak w latach ubiegłych hasło przewodnie festiwalu zostało zaczerpnięte z Biblii. Tegoroczne – „Lepiej, gdyby się nie narodził?" – odnosi się do Judasza, a wypowiedziane zostało przez Jezusa. W jednym zdaniu został ujęty los Judasza.

Spektakl „#chybanieja" jest dziełem duetu Artur Pałyga i Paweł Passini, stałych współpracowników festiwalu. Wcześniej pokazali „Znak Jonasza", w roku ubiegłym Paweł Passini – „Matki" z Teatru Żydowskiego w Warszawie.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Teatr
Łódzki festiwal nagradza i rozpoczyna serię prestiżowych festiwali teatralnych
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Teatr
Siedmioro chętnych na fotel dyrektorski po Monice Strzępce
Teatr
Premiera spektaklu "Wypiór", czyli Mickiewicz-wampir grasuje po Warszawie
Teatr
„Równi i równiejsi” wracają. „Folwark zwierzęcy” Orwella reżyseruje Jan Klata
Teatr
„Elisabeth Costello” w Nowym Teatrze. Andrzej Chyra gra diabła i małpę