Na tej fali wznosi się populistyczna i antyimigracyjna Alternatywy dla Niemiec (AfD). Nie próbuje nikomu udowadniać, że Niemcy są w ruinie, bo także ogromna większość jej zwolenników jest zadowolonych ze swego statusu materialnego.
Dwie trzecie Niemców (65 proc.) deklaruje w opublikowanym właśnie przez tygodnik „Der Spiegel" sondażu TNS Infratest, że nie wyobraża sobie, aby mogli oddać głos wyborczy na AfD. Na wschodzie kraju taką opinię prezentuje jednak tylko 55 proc. wyborców. W całych Niemczech najwięcej przeciwników ma AfD wśród ludzi młodych w przedziale wiekowym 18- 29 lat oraz obywateli po sześćdziesiątce. Jest wśród nich nieco więcej kobiet niż mężczyzn. Wśród zwykłych pracowników jedynie 43 proc. odrzuca możliwość zagłosowania na AfD. Za to w aż 71 proc. pracujących na własny rachunek Niemców nie chce mieć z tym ugrupowaniem nic wspólnego.