Krystyna Pawłowicz zaatakowana przed domem. "Nie zastraszą mnie"

Sędzia Trybunału Konstytucyjnego prof. Krystyna Pawłowicz została w czwartek zaatakowana przed wejściem do swojego domu. Z jej relacji wynika, że dwaj mężczyźni pytali o czwartkowe orzeczenie TK dotyczące aborcji.

Aktualizacja: 23.10.2020 06:10 Publikacja: 22.10.2020 20:47

Krystyna Pawłowicz zaatakowana przed domem. "Nie zastraszą mnie"

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

W czwartek Trybunał Konstytucyjny rozpatrywał wniosek 119 posłanek i posłów o zbadanie zgodności z Konstytucją dwóch przepisów tzw. ustawy antyaborcyjnej. 

TK uznał, że przepisy dotyczące aborcji eugenicznej jest sprzeczny z Konstytucją.

9

 

Godek: Dzisiaj Polska jest przykładem dla Europy


Abp Gądecki o orzeczeniu TK: Cieszę się ogromnie

W czwartek przed domem zaatakowaną Krystynę Pawłowicz. Sędzia TK zapowiedziała, że nie da się zastraszyć.

- Nie zastraszy się mnie, natomiast to, takie działania zastraszające i nękające sędziów nie tylko wykonuje się na ulicy, ale wykonują już redakcje. „Gazeta Wyborcza”, która całą serię artykułów ostatnio opublikowała, jątrząc i opowiadając, jak to się kto z kim kłóci w TK, co jest oczywiście nieprawdą, szczując mnie, starają się skłócić mnie z panią prezes. To jest nieprawda i to robią media – „GW”, Onety i te wszystkie różne media elektroniczne i papierowe. Oczywiście jest przyzwolenie. Robią to na ulicy menele różnego rodzaju - mówiła w rozmowie z TVP Info.

- Ja nie wiem, czy oni w ogóle nie po narkotykach. Ja bym się wstydziła – kobietę-sędziego pod domem nie wpuścić? Naprawdę może powiem coś niepopularnego, ale uważam, że w Polsce powinna być broń. Ludzie powinni móc się bronić - dodała.

- Czuję się nękana. Jest przyzwolenie feministek, które bardzo się cieszą, jak się przykłada kobiecie nie z ich środowiska, środowiska takich flejtuchów, natomiast jak atakuje się z innego środowiska, to można zabić. Bardzo by się ucieszyły te paniusie - mówiła.

- To jest efekt terroryzowania i szczucia na mnie i na innych polityków również, w czasie, kiedy byłam posłem, kiedy dość odważnie w różnych sprawach się wypowiadałam. Tabloidy bardzo się do tego przyczyniają – te „Super Expressy”, „Fakty”. Rozzuchwalają się ludzie - dodała.

Czytaj także: 

Protest pod Trybunałem Konstytucyjnym. "Macie krew na rękach"

- Rozumiem, oni nie szanują posła, ale sędzia w Trybunale ma jakiś status i by się bali. Ja bym się bała zaatakować sędziego - skomentowała Pawłowicz.

Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?
śledztwo
Ofiar Pegasusa na razie nie ma. Prokuratura Krajowa dopiero ustala, czy i kto był inwigilowany
Kraj
Posłowie napiszą nową definicję drzewa. Wskazują na jeden brak w dotychczasowym znaczeniu
Kraj
Zagramy z Walią w koszulkach z nieprawidłowym godłem. Orła wzięto z Wikipedii