500 złotych i co potem

W sobotę liczba złożonych przez internet wniosków o pieniądze na dzieci przekroczyła 125 tys. W sieci pojawili się oszuści próbujący wyłudzić dane lub pieniądze.

Aktualizacja: 04.04.2016 20:28 Publikacja: 03.04.2016 19:10

500 złotych i co potem

Foto: PAP, Bartłomiej Zborowski

Polacy od piątku masowo składają wnioski o nowe świadczenie wychowawcze z rządowego programu Rodzina 500+. Jak informowała premier Beata Szydło, przez internet do soboty wieczór zrobiło to ponad 125 tys. osób.

Bywały z tym problemy. Zawieszał się system PUE ZUS, ePUAP, a także strony niektórych banków. – Rzeczywiście pojawiały się pewne niestabilności w ePUAP, ale zwykle trwały bardzo krótko. Na bieżąco to monitorujemy, w razie czego usuwamy problemy – zapewniał Karol Manys, rzecznik Ministerstwa Cyfryzacji.

Przejściowe problemy były w bankach. I tak np. korzystający z platformy mBanku momentami napotykali komunikat: „critical system error", co uniemożliwiało złożenie wniosku. – Ze względu na bardzo duże zainteresowanie formularzem wniosku w niektórych przypadkach mogły występować utrudnienia – przyznał Krzysztof Olszewski, rzecznik mBanku.

Składanie wniosków jako okazję do zarobku i wyłudzeń wyczuli oszuści. Poznańska policja zatrzymała dwóch młodych mężczyzn, którzy skopiowali stronę internetową Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej – na fałszywej trzeba było wysłać drogi esemes, by przejść dalej w wypełnianiu wniosku. Jej adres niewiele się różnił od strony ministerstwa, tyle że w adresie zamiast rozszerzenia .gov było .net lub .com. Podrobioną witrynę wykryli urzędnicy z resortu cyfryzacji.

Małopolska policja zablokowała podobną stronę i szuka jej twórców.

Resort rodziny przypomina, że jedynymi stronami internetowymi z autoryzowanymi przez stronę rządową informacjami o programie Rodzina 500+ są rodzina500plus.gov.pl, obywatel.gov.pl oraz oficjalne strony ministerstw.

Ile osób złożyło wnioski w sposób tradycyjny – nie wiadomo. Zbiorczych danych brak. Ale nasza sonda wskazuje, że też są to tysiące.

W Łodzi najbardziej oblegany był punkt w Centrum Świadczeń Socjalnych przy ul. Urzędniczej na Bałutach. Do obsługi rodziców skierowano dodatkowych pięciu urzędników. Przyjęto tam ponad 1,5 tys. wniosków.

Podobną ich liczbę przyjęto w Centrum Pomocy Rodzinie w Gdańsku. Urzędnicy szacowali, że na obsługę mieszkańcy będą czekać kwadrans. – Udało nam się ten czas skrócić do 10 minut – zapewnia Monika Ostrowska z Centrum.

Rząd próbuje wygrać wizerunkowo na sukcesie programu. – To dopiero początek różnych propozycji, które będziemy dla rodzin przygotowywali. Musimy stworzyć przede wszystkim modę na demografię, modę na dzietność, modę na rodzinę. Mamy tutaj różne pomysły, będziemy w najbliższym czasie ogłaszali bardzo ambitny program mieszkaniowy – mówiła w weekend premier Beata Szydło.

Popularność 500+ to kłopot dla opozycji. Stara się ona przekonać wyborców, że jeszcze na tym stracą. – (Program) spowoduje, że jednym Polakom zabierze się pieniądze z kieszeni poprzez podatki, wzrost cen w sklepach, a da się innym – mówił eurodeputowany PO Adam Szejnfeld w TVN 24. Dodawał, że jego zdaniem „nie ma takiego społeczeństwa i kraju na świecie, gdzie rodzi się dzieci za pieniądze. Albo po pieniądze".

Wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka (Kukiz'15) sugerował zaś, że skutkiem programu będą podwyżki podatków.

Polacy od piątku masowo składają wnioski o nowe świadczenie wychowawcze z rządowego programu Rodzina 500+. Jak informowała premier Beata Szydło, przez internet do soboty wieczór zrobiło to ponad 125 tys. osób.

Bywały z tym problemy. Zawieszał się system PUE ZUS, ePUAP, a także strony niektórych banków. – Rzeczywiście pojawiały się pewne niestabilności w ePUAP, ale zwykle trwały bardzo krótko. Na bieżąco to monitorujemy, w razie czego usuwamy problemy – zapewniał Karol Manys, rzecznik Ministerstwa Cyfryzacji.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Afera Collegium Humanum. Wątpliwy doktorat Pawła Cz.
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Społeczeństwo
Cudzoziemka urodziła dziecko przy polsko-białoruskiej granicy. Trafiła do szpitala
Społeczeństwo
Sondaż: Polacy nie boją się wojny
Społeczeństwo
Odeszła pozostając wierna sobie. Jaka naprawdę była prof. Jadwiga Staniszkis
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Społeczeństwo
Zmarła Jadwiga Staniszkis