- Nigdy nie widziałem takiej sytuacji w Guadalajarze - powiedział gubernator stanu Enrique Alfaro. - Zadajemy sobie pytanie, czy zmiany klimatyczne są realne. Są to zjawisk naturalne, których nigdy wcześniej nie widzieliśmy. To niesamowite - dodał.

Guadalajara położona jest na północ od Meksyku. W mieście mieszka około pięciu milionów ludzi. W ostatnich dniach temperatura dochodziła tam do 31 stopni Celsjusza.

Opady gradu w tym regionie nie są czymś nowym, jednak nie było do tej pory tak gwałtownej burzy. Lód przykrył co najmniej sześć dzielnic. W niektórych miejscach warstwa lodu sięgała dwóch metrów.

Niemal dwustu właścicieli domów i firm zgłosiło szkody. Grad doprowadził do zniszczenia kilkudziesięciu pojazdów. Nie ma informacji o ofiarach śmiertelnych. Dwie osoby zostały zabrane do szpitala w związku z wczesnymi objawami hipotermii.