Łącznie 22 osoby, przebywające w prywatnym ośrodku Cheneraie w Lherm, mieście leżącym na południe od Tuluzy, zaczęły w niedzielę wykazywać objawy zatrucia- poinformowała w oświadczeniu francuska policja. Władze poinformowały początkowo o czterech zgonach, jednak źródło zbliżone do śledztwa poinformowało agencję AFP o jeszcze jednej ofierze.
Według agencji około 12 osób z 82 łącznie przybywających w domu spokojnej starości pozostaje w poważnym stanie.
Podejrzane posiłki zostały przekazane do analizy. - Podejrzewamy zatrucie pokarmowe, ponieważ zdarzenia te miały miejsce po posiłku - powiedziała w telewizji BFM prokurator Marie-Paule Demiguel, dodając, że śledczy prowadzą wywiady z mieszkańcami ośrodka, badane jest również kuchnia placówki.
"Najwyraźniej problem dotyczy posiłków przygotowywanych specjalnie dla pacjentów opieki paliatywnej" - przekazała mediom córka dwóch osób, przebywających w ośrodku.
Dom spokojnej starości w Lherm działał na podstawie rządowej licencji, ale jest prowadzony przez prywatną firmę Korian, twierdzącą, że jest największą siecią takich placówek w Europie, z ponad 800 ośrodkami w pięciu krajach.