Holandia: Skrajnie prawicowy polityk krytykował muzułmanów. Przeszedł na islam

Były parlamentarzysta antyislamskiej Partii Wolności ogłosił, że jest muzułmaninem. Przez lata Joram van Klaveren był prawą ręką Geerta Wildersa.

Aktualizacja: 06.02.2019 05:24 Publikacja: 05.02.2019 16:31

Joram van Klaveren i szef Partii Wolności Geert Wilders

Joram van Klaveren i szef Partii Wolności Geert Wilders

Foto: AFP

Joram van Klaveren należał do Partii Wolności (PVV) do 2014 roku. Później założył własną partię "Dla Holandii". Od 2010 roku był parlamentarzystą, jednak jego nowe ugrupowanie nie zdołało przekroczyć progu wyborczego.

- Islam to jedno wielkie kłamstwo, a koran to trucizna - mówił jeszcze kilka lat temu van Klaveren. W parlamencie walczył o zakaz noszenia burek i budowę minaretów, mówiąc, że "nie chcemy żadnego islamu, a przynajmniej chcemy go w Holandii tak mało, jak to tylko możliwe".

Ale 40-letni van Klaveren teraz zaskoczył holenderską opinię publiczną, mówiąc w rozmowie z dziennikiem "NRC", że przeszedł na islam. Zrobił to w połowie pisania antymuzułmańskiej książki.

- Jeśli wszystko, co napisałem do tej pory, jest prawdą i wierzę w to, to jestem de facto muzułmaninem - powiedział "NRC".

Van Klaveren nawrócił się na islam 26 października zeszłego roku - dodaje "NRC". Swoją książkę zakończył. Nosi tytuł "Apostata: Od chrześcijaństwa do islamu w czasie terroru sekularyzmu".

- Jeśli to naprawdę nie jest sztuczka PR, promująca jego książkę, to jest to naprawdę wyjątkowy wybór dla kogoś, kto miał wiele do powiedzenia na temat islamu - powiedział były współzałożyciel partii "Dla Holandii (VNL)" Jan Roos.

Według holenderskiego Centralnego Biura Statystycznego (CBS) około pięciu procent holenderskiej populacji (850 tys. osób) to muzułmanie. Mimo działań m.in. Wildersa, liczba wyznawców islamu rośnie - eksperci spodziewają się, że do 2050 ulegnie podwojeniu.

Joram van Klaveren należał do Partii Wolności (PVV) do 2014 roku. Później założył własną partię "Dla Holandii". Od 2010 roku był parlamentarzystą, jednak jego nowe ugrupowanie nie zdołało przekroczyć progu wyborczego.

- Islam to jedno wielkie kłamstwo, a koran to trucizna - mówił jeszcze kilka lat temu van Klaveren. W parlamencie walczył o zakaz noszenia burek i budowę minaretów, mówiąc, że "nie chcemy żadnego islamu, a przynajmniej chcemy go w Holandii tak mało, jak to tylko możliwe".

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Aleksander Dugin i faszyzm w rosyjskim szkolnictwie wyższym
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Społeczeństwo
Dubaj pod wodą. "Spadło tyle deszczu, ile pada przez cały rok"
Społeczeństwo
Kruszeje optymizm nad Dnieprem. Jak Ukraińcy widzą koniec wojny?
Społeczeństwo
Walka z gwałtami zakończyła się porażką. Władze zamykają więzienie w USA
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Społeczeństwo
5 milionów osób o krok od śmierci głodowej. Kryzys humanitarny w Sudanie