Do zdarzenia doszło w kwietniu 2012 roku. Tomasz Z. pracował w firmie, która zajmowała się zbiórką odpadów. Gdy doszło do zapchania pojemnika z makulaturą, mężczyzna musiał wejść na wysokość ok. 2 metrów i metalowym prętem usunąć przeszkodę.

Polak niefortunnie spadł na ziemię i doznał poważnego urazu prawej stopy. Pozwał swojego pracodawcę o brak odpowiedniego bezpieczeństwa. Dodatkowo w pozwie stwierdził, że sprzęt, którym miał oczyścić pojemnik, nie był do tego przystosowany.

Mężczyźnie przyznano 224 tys. euro odszkodowania. Łączna kwota odszkodowania wynosiła 280 tys. euro, jednak zdaniem sądu w 20 proc. za zdarzenie odpowiada sam pracownik.

Sąd zdecydował również, że 112 tys. euro z wymierzonego odszkodowania ma trafić do Tomasza Z. w ciągu najbliższych dwóch tygodni.