O sprawie poinformowała stanowa Komisja ds. Etyki w komunikacie z 24 października. Komisja w raporcie napisała, że jest prawdopodobne iż David Stewart, burmistrz Lantany "nadużył pozycji służbowej podczas próby nakłonienia (kobiety) do uzyskania korzyści seksualnej".
Komisja ustaliła, że Stewart prawdopodobnie "nakłaniał do seksu wyborczynię" na podstawie tego, że będzie to miało wpływ na jego "głosowanie, czynności służbowe lub osąd sytuacji".
Stewart zaprzeczył tym oskarżeniom.
Z raportu wynika, że Stewart miał powiedzieć Catherine Padilli, jednej z mieszkanek miasta, że zainstaluje progi zwalniające, których kobieta się domagała, jeśli odbędzie z nim ona stosunek seksualny - informuje NBC.
Padilla miała złożyć dwie skargi na burmistrza. W jednej skarżyła się, że burmistrz czynił jej seksualne aluzje w czasie bankietu, w którym uczestniczyła, a w drugiej - że domagał się seksu w zamian za instalację progów zwalniających.