Wenezuela: Cała pensja na bilety do Kolumbii. Osiem dolarów

Wenezuelczycy, po wygranej Nicolasa Maduro w wyborach prezydenckich, opuszczają kraj decydując się na imigrację do Kolumbii - pisze Reuters.

Aktualizacja: 22.05.2018 17:13 Publikacja: 22.05.2018 15:38

Wenezuela: Cała pensja na bilety do Kolumbii. Osiem dolarów

Foto: AFP

Reuters opisuje historię Betsabeth Casique, która oszczędzała przez osiem miesięcy na bilety do Kolumbii dla siebie i trojga swoich dzieci. Jeden bilet kosztuje 1,4 mln boliwarów, a ich łączna wartość to równowartość miesięcznej pensji Casique, która pracuje jako pielęgniarka. Czarnorynkowa wartość kwoty, jaką trzeba zapłacić za cztery bilety to niecałe 8 dolarów - zauważa Reuters.

Casique zdecydowała się opuścić kraj, po tym jak Maduro zapewnił sobie kolejną, sześcioletnią kadencję na stanowisku prezydenta (opozycja w większości zbojkotowała wybory, nie uznają ich też państwa Zachodu i większość państw regionu).

- To była kropla, która przelała czarę goryczy, popchnęła mnie, do szybszego wyjazdu - mówi 29-latka.

Greberli Rojas, księgowa z Barlovento, która udaje się przez Kolumbię do Peru deklaruje, że jest gotowa sprzedawać tam kawę, ponieważ wie, że imigranci muszą zaczynać od zera.

Z kolei 23-letni Jorge Hernandez, który również udaje się do Peru wraz z matką mówi, że "ten rząd był przy władzy od 18 lat i sytuacja ze złej zrobiła się gorsza". Hernandez nie brał udziału w wyborach prezydenckich, ponieważ - jak mówi - wiedział, że Maduro i tak wygra.

Wenezuela od kilku lat targana jest potężnym kryzysem ekonomicznym. Po spadku cen ropy naftowej na światowych rynkach w kraju doszło do hiperinflacji oraz deficytu podstawowych produktów - takich jak żywność czy leki.

Od 2015 do 2017 roku z kraju wyjechało ok. miliona osób.

Reuters opisuje historię Betsabeth Casique, która oszczędzała przez osiem miesięcy na bilety do Kolumbii dla siebie i trojga swoich dzieci. Jeden bilet kosztuje 1,4 mln boliwarów, a ich łączna wartość to równowartość miesięcznej pensji Casique, która pracuje jako pielęgniarka. Czarnorynkowa wartość kwoty, jaką trzeba zapłacić za cztery bilety to niecałe 8 dolarów - zauważa Reuters.

Casique zdecydowała się opuścić kraj, po tym jak Maduro zapewnił sobie kolejną, sześcioletnią kadencję na stanowisku prezydenta (opozycja w większości zbojkotowała wybory, nie uznają ich też państwa Zachodu i większość państw regionu).

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Wielka Brytania zwróci cztery włócznie potomkom rdzennych mieszkańców Australii
Społeczeństwo
Pomarańczowe niebo nad Grecją. "Pył może być niebezpieczny"
Społeczeństwo
Sąd pozwolił na eutanazję, choć prawo jej zakazuje. Pierwszy taki przypadek
Społeczeństwo
Hipopotam okazał się samicą. Przez lata ZOO myślało, że jest samcem
Społeczeństwo
Demonstracje przeciw Izraelowi w USA. Protestują uniwersytety