Eksperyment: Gdańszczanie na detoksie

Pół roku bez środków chemicznych ze sklepów, kosmetyki domowej roboty, pozbycie się niepewnych zabawek, badania moczu i domowego kurzu – na to zdecydowało się kilka gospodarstw domowych z Gdańska.

Aktualizacja: 03.04.2018 14:17 Publikacja: 02.04.2018 18:59

Eksperyment: Gdańszczanie na detoksie

Foto: By Ktyzoo [CC BY-SA 4.0 (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0)], from Wikimedia Commons

Do badania pilotażowego w ramach kampanii "Miasto na detoksie" wybrano rodziny z dziećmi i singli z różnych dzielnic Gdańska. Uczestnicy mieli się dowiedzieć jak najwięcej o substancjach niebezpiecznych znajdujących się w produktach codziennego użytku, a następnie zastąpić możliwie jak najwięcej z nich ekologicznymi odpowiednikami. Autorzy projektu postanowili zbadać, na ile taka eliminacja chemii wpływa na zdrowie i środowisko.

– W moczu badanych stwierdzono obecność bisfenolu A, ftalanów i alkilfenoli, czyli substancji niebezpiecznych obecnych w większości produktów z tworzyw sztucznych (bisfenol, ftalany), ale również w środkach czystości czy kosmetykach (alkilfenole). Jedna z rodzin miała szczególnie wysokie stężenie tych substancji, staramy się ustalić dlaczego – mówi Monika Piotrowska-Szypryt, rzecznik Gdańskiej Infrastruktury Wodociągowo-Kanalizacyjnej.

Eksperci wskazywali rodzinom, co w ich domu zawiera substancje szkodliwie. To nie tylko chemiczne środki czystości, ale syntetyczne dywany, zasłony, meble z płyty pilśniowej, zabawki z tworzyw sztucznych. Każdego miesiąca uczestnicy musieli wykonać inne zadanie, np. wymienić środki czystości w łazience i kuchni na bardziej ekologiczne. W innym miesiącu pozbywali się sklepowych kosmetyków. Wszystkie swoje sukcesy i porażki uczestnicy opisywali w specjalnym dzienniczku.

Po pół roku wykonywane są ponowne badania. Powtórne analizy mają pokazać, czy poziom niebezpiecznych substancji w moczu badanych i kurzu w ich domach się obniży właśnie dzięki półrocznemu detoksowi.

– Są substancje, jak bisfenol A, z których nasz organizm może się oczyścić po ich wyeliminowaniu z otoczenia – mówi Monika Piotrowska-Szypryt. – Ale są i takie, które się kumulują i pozostają w naszym organizmie na zawsze. Pytanie, jaka będzie różnica po tych kilku miesiącach.

Po opracowaniu wyników ruszy kampania medialna, podczas której wykorzystane zostaną wyniki badania, by promować wzorcowe działania wśród mieszkańców w ich codziennym życiu.

Do badania pilotażowego w ramach kampanii "Miasto na detoksie" wybrano rodziny z dziećmi i singli z różnych dzielnic Gdańska. Uczestnicy mieli się dowiedzieć jak najwięcej o substancjach niebezpiecznych znajdujących się w produktach codziennego użytku, a następnie zastąpić możliwie jak najwięcej z nich ekologicznymi odpowiednikami. Autorzy projektu postanowili zbadać, na ile taka eliminacja chemii wpływa na zdrowie i środowisko.

– W moczu badanych stwierdzono obecność bisfenolu A, ftalanów i alkilfenoli, czyli substancji niebezpiecznych obecnych w większości produktów z tworzyw sztucznych (bisfenol, ftalany), ale również w środkach czystości czy kosmetykach (alkilfenole). Jedna z rodzin miała szczególnie wysokie stężenie tych substancji, staramy się ustalić dlaczego – mówi Monika Piotrowska-Szypryt, rzecznik Gdańskiej Infrastruktury Wodociągowo-Kanalizacyjnej.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Cudzoziemka urodziła dziecko przy polsko-białoruskiej granicy. Trafiła do szpitala
Społeczeństwo
Sondaż: Polacy nie boją się wojny
Społeczeństwo
Odeszła pozostając wierna sobie. Jaka naprawdę była prof. Jadwiga Staniszkis
Społeczeństwo
Zmarła Jadwiga Staniszkis
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Społeczeństwo
W gospodarstwie znaleziono kilkadziesiąt martwych zwierząt. Zatrzymano 48-latka