60-letnia dziś kobieta została poddana sterylizacji na mocy obowiązującego od 1948 aż do 1996 roku w Japonii prawa, które pozwalało zmuszać do sterylizacji osoby cierpiące na choroby psychiczne, a także upośledzone umysłowo oraz osoby obciążone chorobami dziedzicznymi. Przepisy miały na celu "zapobieganie narodzinom upośledzonych dzieci" oraz "ochronie życia i zdrowia matek". Na mocy tzw. prawa eugenicznego w całym kraju wysterylizowano ok. 16 tysięcy osób.
Pozywająca, która nie chce ujawnić swoich personaliów uważa, że działanie rządu w Tokio stanowiło naruszenie praw człowieka. Władze nie zaoferowały też jej żadnego wsparcia po zabiegu - informuje agencja Kyodo.
Minister zdrowia Katsunobu Kato odmówił komentarza w tej sprawie podkreślając, że nie zna jej szczegółów.
Rząd Japonii - jak informuje AFP - zamierza udzielać pomocy tym ofiarom przymusowej sterylizacji, które tego potrzebują, ale nie ma w planach udzielania wsparcia wszystkim osobom, które przeszły przymusową sterylizację.
"The Guardian" przypomina, że w latach 50-tych rząd Japonii zmusił osoby cierpiące na trąd do zamieszkiwania umieszczonych na odludnych wyspach lub w górach sanatoriów. Wielu pacjentów takich sanatoriów zostało wysterylizowanych lub przeprowadzono u nich przymusowe aborcje.