25 grudnia w Tryńczy na Podkarpaciu zaginęły trzy nastolatki. Poszukiwania trwały przez kilka dni. Nastolatki po raz ostatni widziane były w towarzystwie dwóch kolegów: 24-letniego Sławomira G. i 27-letniego Bogusława K.

Na ślad pojazdu, którym podróżowali znajomi, śledczy natrafili 29 grudnia. Strażacy i płetwonurkowie wydobyli z rzeki wrak samochodu. W środku znajdowały się ciała pięciu osób.

Ciała ofiar przewieziono do Katedry i Zakładu Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Przemyślu poinformowała dziś, że kierowca tico był pod wpływem alkoholu. Badanie wykazało 1.81 promila. Pod wpływem był również jeden z pasażerów. Bogusław K. miał 1.84 promila.

Zdaniem śledczych samochód, którym podróżowały ofiary, wpadł w poślizg. Do utraty kontroli nad pojazdem przyczyniły się złe warunki atmosferyczne, nadmierna prędkość i zły stan techniczny auta. Badanie wykazało, że wpływ miał również stan kierowcy.

W wypadku, oprócz dwóch mężczyzn, zginęły 19-letnia Klaudia B., 18-letnia Dominika N. i jej 16-letnia siostra Anna N. Przyczyną śmierci wszystkich osób było utonięcie.