Analiza stwierdza, że instytucje w całym kraju walczą o to, by "związać koniec z końcem", a inwestowane w nową infrastrukturę pieniądze powinny być wykorzystane raczej do remontów i usprawnień w istniejących, historycznych budynkach lub do digitalizacji zbiorów.

Przegląd, pierwszy w branży od ponad dekady, zaleca także, aby niezliczone organizacje rzadowe finansujące ten sektor ściślej ze sobą współpracował i opracowały wspólny plan działania.

Muzea są obecnie odwiedzane statystycznie przez połowę Brytyjczyków przynajmniej raz do roku. Trzy największe instytucje - British Museum, National Gallery i Tate Modern - należą do pierwszej dziesiątki najpopularniejszych na świecie. Jednak pomimo sukcesów tego sektora, finansowanie ze strony rządu pozostało na właściwie niezmiennym od dekady poziomie.

- Jest mało prawdopodobne, że w najbliższym czasie pojawią się nowe, dodatkowe środki dla tego sektora, dlatego głównym zaleceniem jest zapewnienie, by wykorzystywać dostępne fundusze w najlepszy możliwy sposób - stwierdza w raporcie jego autor, Neil Mendoza.

Jak podkreśla "The Telegraph", w Wielkiej Brytanii powstaje wiele nowych muzeów. Jednym z najbardziej znanych jest V&A Museum w Dundee, które ma zostać otwarte w przyszłym roku. Keiran Long, były kurator V&A, stwierdził uprzednio, że nowe muzea "są niezbędne, jak przystanki autobusowe, miejsca pracy lub urzędy miast dla społeczności, którym służą".