- Pójdziemy razem, bo ja uważam, że to jest istotne - powiedział w Polsat News Iwiński odpowiadając na pytanie o to, czy SLD wystartuje w wyborach ze wspólnych list z PO.

"Żadna decyzja nie została podjęta przez gremium do tego uprawnione. Zostanie podjęta w głosowaniu podczas konwencji. Przedtem są jeszcze (w ten weekend) rady wojewódzkie, które wybierają delegatów na tę konwencję. Są politycy, którzy-jeśli-będzie wspólna lista, to z niej wystartują" - tak te słowa skomentowała na Twitterze rzeczniczka SLD, Anna-Maria Żukowska.

Ze słów Żukowskiej wynika, że decyzja ws. ewentualnego wspólnego startu SLD w wyborach do PE z list PO może zapaść na konwencji Sojuszu 16 lutego. "To dopiero delegaci ze wszystkich województw plus członkowie Rady Krajowej na tejże konwencji zadecydują, będąc do tego władnymi jako jedyne ciało statutowe, w jakiej formule partia pójdzie do wyborów" - wyjaśniła rzeczniczka SLD.

W obecnej kadencji PE SLD ma pięciu europosłów w Brukseli.