Pięcioletni Dawid Żukowski jest poszukiwany od środy.
Policja, po przeszukaniu wraz ze strażakami i WOT kilku tysięcy hektarów przerwała poszukiwania w terenie i obecnie analizuje materiał dowodowy - głównie zeznania świadków i nagrania z monitoringów i kamer samochodowych.
Dziś media poinformowały, że według źródeł "zbliżonych do prokuratury" istnieje opinia biegłych o odnalezieniu w samochodzie ojca Dawida i na jego ubraniu wielu śladów moczu i krwi chłopca, a także resztki liści i ziemi.
Prokuratura te informacje dementuje.
"Nieprawdziwe są doniesienia o opinii biegłych, która miałaby potwierdzać istnienie śladów krwi i moczu Dawida na ubraniach jego ojca lub w aucie - poinformowała Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Prokuratura czeka na wyniki badań biegłych" - brzmi komunikat.