Resort zdrowia chce zmniejszyć kolejki czekających na zabiegi

Resort zdrowia chce zmniejszyć kolejki oczekujących na najbardziej oblegane zabiegi medyczne.

Aktualizacja: 21.02.2017 06:10 Publikacja: 20.02.2017 18:35

W 2016 r. na operacje zaćmy wyjechało do Czech ponad 10 tys. osób. W Polsce na zabieg czekaliby ok.

W 2016 r. na operacje zaćmy wyjechało do Czech ponad 10 tys. osób. W Polsce na zabieg czekaliby ok. trzech lat

Foto: 123 rf

Ministerstwo Zdrowia rozpoczyna walkę z kolejkami oczekujących na zabieg usunięcia zaćmy i wszczepienie endoprotezy stawu biodrowego. Na oba te zabiegi chorzy czekają przeciętnie ponad trzy lata. Tyle że nie wszystkie pomysły resortu na rozwiązanie tego problemu mają na uwadze dobro pacjenta.

Kolejki do operacji zaćmy i plastyki stawu biodrowego od lat biją rekordy w kraju. Badająca dostępność do świadczeń gwarantowanych Fundacja Watch Health Care, której założycielem jest obecny wiceminister zdrowia Krzysztof Łanda, regularnie wytykała je rządzącym w ubiegłej kadencji. Zmniejszenie czasu oczekiwania na te procedury było jednym z celów wiceministra, odpowiedzialnego zresztą za koszyk świadczeń.

W wywiadzie, jakiego udzielił „Rzeczpospolitej" w zeszłym roku, refundację endoprotezoplastyki podawał jako przykład „bolesnego limitowania". „Utrzymywanie dziewięciomiesięcznej kolejki do endoprotezoplastyki jest po prostu niemoralne" – tłumaczył.

Dlatego Agencja Oceny Technologii Medycznych obniżyła wycenę procedury endoprotezoplastyki. To, jak tłumaczą urzędnicy, ma się przełożyć na zwiększenie operacji wykonywanych w ramach kontraktu z NFZ.

Lekarze uważają jednak, że ten pomysł resortu to wylewanie dziecka z kąpielą: – Po obniżce wyceny endoprotezoplastyka stawu biodrowego jest zabiegiem na granicy opłacalności, a rewizja stawu biodrowego (czyli ponowna operacja – red.) stała się dla ortopedów całkowicie nieopłacalna. Endoprotezy rewizyjne są z reguły droższe – tłumaczy prof. Bogdan Koczy, szef Wojewódzkiego Szpitala Chirurgii Urazowej w Piekarach Śląskich.

Jego zdaniem, by rozładować kolejki oczekujących na operację stawu biodrowego, nie trzeba sięgać aż po tak drastyczne cięcia. Wystarczy, by z listy usunąć tych, którzy jej aż tak nie potrzebują. – Liczby oczekujących na endoprotezoplastykę są sztucznie zawyżane. Często pacjent z niewielkimi zmianami zwyrodnieniowymi, które mogą być jeszcze leczone zachowawczo, już jest zapisywany na kolejkę do leczenia operacyjnego – mówi Koczy.

– W naszym szpitalu skontrolowaliśmy 200 pacjentów z kolejki. 70 proc. z nich stwierdziło, że jeszcze nie chce się operować, tylko 20 proc. wyraziło chęć pilnego zabiegu operacyjnego z uwagi na ból, a 10 proc. wcale nie zgłosiło się do kontroli – tłumaczy prof. Koczy

Profesor dodaje, że za czasów ministra zdrowia prof. Mariana Zembali wielokrotnie przedstawiał program modyfikacji kolejki. – Polega on na obserwacji pacjentów ze zmianami zwyrodnieniowymi co najmniej dwa razy w roku przed ostateczną kwalifikacją do zabiegu operacyjnego. Po zakwalifikowaniu pacjent miałby gwarancję zabiegu maksymalnie do roku lub półtora. Pomysł ten jednak nie został zrealizowany – mówi prof. Koczy.

Inaczej natomiast będzie wyglądała próba zmniejszenia kolejki oczekujących na zabieg usunięcia zaćmy. Na wniosek Ministerstwa Zdrowia prezes NFZ już zdecydował o przyznaniu dodatkowo ponad 57 mln zł na zabiegi jej usuwania.

Obecnie na wszczepienie nowej soczewki czeka pół miliona osób. Dzięki tym pieniądzom kolejka ta zmniejszy się o 24 tys. osób.

Dlatego też w Polsce są coraz popularniejsze wyjazdy na zabieg usunięcia zaćmy za granicę – zazwyczaj do Czech i Niemiec. Jest to możliwe w ramach obowiązującej dyrektywy transgranicznej. Na mocy tych przepisów chory może poddać się zabiegowi za granicą, a NFZ zwróci za niego pieniądze. Z danych NFZ wynika, że w 2016 r. o zwrot środków za operację przeprowadzoną za granicą złożono 10,6 tys wniosków. To ponad dwa razy tyle co rok wcześniej. W 2015 r. było ich zaledwie 4,8 tys.

To oznacza, że w ubiegłym roku NFZ zapłacił czeskim klinikom równowartość 31,2 mln zł.

Ministerstwo Zdrowia rozpoczyna walkę z kolejkami oczekujących na zabieg usunięcia zaćmy i wszczepienie endoprotezy stawu biodrowego. Na oba te zabiegi chorzy czekają przeciętnie ponad trzy lata. Tyle że nie wszystkie pomysły resortu na rozwiązanie tego problemu mają na uwadze dobro pacjenta.

Kolejki do operacji zaćmy i plastyki stawu biodrowego od lat biją rekordy w kraju. Badająca dostępność do świadczeń gwarantowanych Fundacja Watch Health Care, której założycielem jest obecny wiceminister zdrowia Krzysztof Łanda, regularnie wytykała je rządzącym w ubiegłej kadencji. Zmniejszenie czasu oczekiwania na te procedury było jednym z celów wiceministra, odpowiedzialnego zresztą za koszyk świadczeń.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Ochrona zdrowia
Obturacyjny bezdech senny – choroba niedoceniana
Ochrona zdrowia
Ćwiek-Świdecka: Kobiety kupują pigułki „dzień po” jak wtedy, gdy nie było recept
Ochrona zdrowia
Gdańskie centrum sportu zamknięte do odwołania. Znaleziono groźną bakterię
Ochrona zdrowia
Rewolucja w kodeksie etyki lekarskiej? Wykreślone ma być jedno ważne zdanie
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Ochrona zdrowia
Izabela Leszczyna: WOŚP nie ma nic wspólnego z wydolnością systemu ochrony zdrowia