W - jak zauważa BBC - przełomowym orzeczeniu Sąd Najwyższy w mieście Bungoma ocenił, że gdy Josephine Majani rodziła, jej zostały naruszone. Według kobiety pielęgniarki w szpitalu uderzały ją i psychicznie maltretowały w 2013 roku, na koniec zostawiając na podłodze, gdzie urodziła swoje dziecko. Zdarzenie nagrał z ukrycia szpitalny stażysta.

Sędzia Abida Aroni wydając wyrok oceniła, że prawa matki zostały naruszone - zarówno w zakresie dostępu do świadczeń zdrowotnych, jak i zachowania godności.

Orzeczenie stanowi precedens w Kenii, która próbuje naprawić swój system opieki zdrowotnej dla matek. Martin Onyango, jeden z adwokatów Majani, powiedział BBC, że werdykt jest "wielkim zwycięstwem" kenijskich kobiet. - Jest to potwierdzone, że usługi medyczne, z których korzystają, muszą być dobrej jakości i oferowane w sposób godny - powiedział.

Wiele kenijskich szpitali jest tak źle wyposażonych, że nie potrafią zapewnić przyszłym matkom porodu w godnych warunkach. Zarzuty względem placówek nie dotyczą jednak tylko ich stanu. Minister zdrowia zarządził ostatnio dochodzenie w sprawie rzekomych napaści na tle seksualnym na młode matki w Kenyatta National Hospital w Nairobi.

Z kolei w zeszłym miesiącu, w tym samym szpitalu, operację mózgu przeszedł niewłaściwy pacjent.