Reklama

Stanisław Zabłocki: będę czuł się sędzią SN do 2020 roku

Będę czuł się do dnia 5 lipca 2020 roku, to jest do dnia ukończenia 70. lat, de iure sędzią w stanie czynnym, a nie sędzią w stanie spoczynku - napisał w oświadczeniu sędzia Stanisław Zabłocki.

Aktualizacja: 13.09.2018 11:11 Publikacja: 13.09.2018 09:05

Stanisław Zabłocki: będę czuł się sędzią SN do 2020 roku

Foto: rp.pl

mat

W środę do Sądu Najwyższego wpłynęły pisma od Prezydenta do siedmiorga sędziów Sądu Najwyższego (Jacek Gudowski, Józef Iwulski, Wojciech Katner, Jerzy Kuźniar, Anna Owczarek, Maria Szulc oraz Stanisław Zabłocki), w których Prezydent zawiadamia o dacie przejścia sędziów w stan spoczynku z dniem 12 września 2018 r. Pisma skierowano do sędziów, którzy złożyli oświadczenia o woli dalszego zajmowania stanowiska sędziego Sądu Najwyższego, a Prezydent RP nie wyraził na to zgody.

Czytaj także: Dwóch sędziów na krótko zatrzymało zmiany w SN

- W związku z wpływem pism Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego, prof. Małgorzata Gersdorf wydała zarządzenie, którym na podstawie art. 14 § 2 ustawy o Sądzie Najwyższym wyznaczyła sędziego Dariusza Zawistowskiego, Prezesa SN kierującego Izbą Cywilną do zastępowania Pierwszego Prezesa w czasie nieobecności prof. Gersdorf od dnia 12 września 2018 r. od godz. 15.30 - poinformowała oficjalna strona internetowa SN.

Dotychczasowy prezes Izby Karnej SN Stanisław Zabłocki wydał oświadczenie w tej sprawie.

Pisze w nim, że jest mu "niezmiernie smutno, że Prezydent mojej Ojczyzny nie poczekał z podjęciem decyzji na stanowisko Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w przedmiocie zgodności rozwiązań wewnętrznych, dotyczących przenoszenia na sędziowską emeryturę 65-latków orzekających w Sądzie Najwyższym, ze standardami unijnymi w zakresie niedyskryminowania ze względu na wiek oraz w zakresie takich granic ingerencji organów władzy ustawodawczej i wykonawczej w niezależność sądów i niezawisłość sędziów, która nie naruszałaby unijnych standardów praworządności".

Reklama
Reklama

Zabłocki pisze, że rozwiązania ustawy, które posłużyły prezydentowi za podstawę prawną stwierdzenia jego przejścia w stan spoczynku są – w odniesieniu do tych sędziów, którzy swoją służbę w Sądzie Najwyższym rozpoczęli przed wejściem w życie nowej ustawy o SN – niezgodne z konstytucyjną zasadą nieusuwalności sędziów. - Dlatego też będę czuł się do dnia 5 lipca 2020 roku, to jest do dnia ukończenia 70. lat, de iure sędzią w stanie czynnym, a nie sędzią w stanie spoczynku - stwierdza Zabłocki.

Jednocześnie sędzia zaznacza, że gdyby w wyniku np. ewentualnych orzeczeń Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej polskie władze zmieniły stanowisko wobec sędziów 65-latków w Sądzie Najwyższym i uczyniły to w takiej perspektywie czasowej, która pozwoliłaby mu w dobrej kondycji fizycznej i psychicznej powrócić do orzekania, gotów jest to bez żadnych dodatkowych warunków uczynić, bowiem, jak pisze, "zawód sędziego uważam za najpiękniejszy z zawodów prawniczych i w ogóle za jeden z najbardziej fascynujących zawodów, a wymiar sprawiedliwości jest – bez popadania w zbytni patos – wielką miłością mego życia".

Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Samorząd
Więcej czasu na plany ogólne w gminach. Bruksela idzie Polsce na rękę
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama