Problem z wyłączeniem sędziów Trybunału Konstytucyjnego

Zapowiedziana na czwartek rozprawa z wniosku prezydenta o zbadanie zgodności przepisów o zgromadzeniach stoi pod znakiem zapytania. Powód to wyłączenia sędziów. W TK nastała ich epidemia.

Aktualizacja: 14.03.2017 08:12 Publikacja: 14.03.2017 06:44

Problem z wyłączeniem sędziów Trybunału Konstytucyjnego

Foto: rp.pl

Na 16 marca wyznaczono rozpoznanie w pełnym składzie Trybunału Konstytucyjnego wniosku prezydenta (tzw. prewencyjnego, a więc przed podpisaniem ustawy) o zbadanie niektórych przepisów grudniowej noweli – Prawo o zgromadzeniach (sygn. Kp 1/17).

Na etapie prac legislacyjnych projekt ustawy opiniował Michał Warciński, teraz sędzia TK. Pojawiły się więc głosy, by nie orzekał w tej sprawie. Jak wskazuje m.in. portal konstytucyjny.pl, do tej pory było oczywiste, że ta sama osoba nie może najpierw uczestniczyć w procedurze opiniowania projektu ustawy w parlamencie, a następnie orzekać w kwestii jej konstytucyjności w TK.

Rzecz w tym, że Trybunał wyłączył już z tej sprawy na wniosek prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry sędziów: Stanisława Rymara, Piotra Tuleję i Marka Zubika, z rekomendacji PO, na tej podstawie, że PG zakwestionował w innym wniosku do TK legalność uchwały o wyborze przed sześciu laty tych sędziów (sprawa nierozstrzygnięta).

Ustawa o organizacji i trybie postępowania przed TK wymaga zaś zbadania wniosku w pełnym składzie, czyli przez co najmniej 11 sędziów, a bez urlopowanego wiceprezesa Stanisława Biernata nie będzie kworum.

Wiceprezes Biernat opracował analizę postanowień Trybunału Konstytucyjnego o wyłączeniu sędziów w 2017 r. W pięciu sprawach o ich wyłączenie (rozpoznawanych w składach trzyosobowych) rozstrzygało łącznie „siedem osób", jak pisze wiceprezes, wyłącznie te, które rozpoczęły orzekanie w latach 2016–2017, a więc z rekomendacji PiS. Kolejność alfabetyczna ustalania składów orzekających przewidziana w art. 38 ust. 1 ustawy o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem nie była więc przestrzegana.

– Występuje też widoczna dwoistość standardów rozstrzygania poszczególnych wniosków o wyłączenie, w zależności od tego, kogo dotyczą i kto wnioskuje o wyłączenie sędziego. A to podważa autorytet Trybunału – wskazuje w konkluzji wiceprezes TK.

– Zastanawiam się, czy analiza wiceprezesa Stanisława Biernata to forma nieformalnego zdania odrębnego, czy też komentarz na temat orzeczeń TK – powiedziała „Rzeczpospolitej" Julia Przyłębska, prezes TK. – Nie zamierzam prowadzić debaty medialnej  z wiceprezesem. Odsyłam w tej sprawie do orzeczeń TK i ustawy o TK.

Na 16 marca wyznaczono rozpoznanie w pełnym składzie Trybunału Konstytucyjnego wniosku prezydenta (tzw. prewencyjnego, a więc przed podpisaniem ustawy) o zbadanie niektórych przepisów grudniowej noweli – Prawo o zgromadzeniach (sygn. Kp 1/17).

Na etapie prac legislacyjnych projekt ustawy opiniował Michał Warciński, teraz sędzia TK. Pojawiły się więc głosy, by nie orzekał w tej sprawie. Jak wskazuje m.in. portal konstytucyjny.pl, do tej pory było oczywiste, że ta sama osoba nie może najpierw uczestniczyć w procedurze opiniowania projektu ustawy w parlamencie, a następnie orzekać w kwestii jej konstytucyjności w TK.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Droga konieczna dla wygody sąsiada? Ważny wyrok SN ws. służebności
Sądy i trybunały
Emilia Szmydt: Czuję się trochę sparaliżowana i przerażona
Zawody prawnicze
Szef palestry pisze do Bodnara o poważnym problemie dla adwokatów i obywateli
Sądy i trybunały
Jest opinia Komisji Weneckiej ws. jednego z kluczowych projektów resortu Bodnara
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Prawo dla Ciebie
Jest wniosek o Trybunał Stanu dla szefa KRRiT Macieja Świrskiego