Minister sprawiedliwości zmienia zasady wynagradzania biegłych sądowych. Zmienia, bo musi uwzględnić wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który w czerwcu 2018 r. uznał dwa przepisy rozporządzenia o wynagrodzeniu biegłych za niekonstytucyjne. TK zakwestionował jako jedno z kryteriów mających wpływ na cenę opinii „złożoność problemu będącego przedmiotem opinii", a to nie to samo co „nakład pracy". Choć ten wymienia wprost ustawa o biegłych sądowych. Na poprawienie przepisu dał ustawodawcy pół roku. Zakwestionował także, choć częściowo, § 4 rozporządzenia. Chodzi o to, że dopuszcza on różnicowanie wynagrodzenia biegłych w zależności od tego, czy są oni z listy czy powołani ad hoc.

Czytaj także: Biegli sądowi: jakość opinii a los zwykłego obywatela

Projekt rozporządzenia z poprawionymi przepisami właśnie trafił do Rządowego Centrum Legislacji. Minister sprawiedliwości proponuje zmianę obowiązującego rozporządzenia poprzez dodanie do czynników wpływających na wysokość godzinowej stawki wynagrodzenia biegłych powołanych przez sąd lub organ postępowania przygotowawczego czynnika „nakładu pracy". Po zmianach stawka ta będzie zależała więc od złożoności problemu będącego przedmiotem opinii, warunków, w jakich opracowano opinię, a także nakładu pracy.

Kolejna zmiana idzie dalej. Uzależnia możliwość podwyższenia stawki wynagrodzenia biegłego – w razie złożonego charakteru problemu – jedynie od tego, czy biegły ma dyplom ukończenia studiów wyższych lub dyplom mistrzowski.

Etap legislacyjny: uzgodnienia międzyresortowe