Mężczyzna usłyszał już zarzut próby wyłudzenia pieniędzy, a mundurowi sprawdzają, czy nie ma on podobnych przestępstw na swoim koncie.
Podejrzane faktury napływały do elbląskiej kurii od czerwca do października. Dotyczyły płatności za przewóz do Rzymu kleryków, którzy wcale tam nie jeździli, przez widniejącą na dokumentach firmę.
- Najpierw księża próbowali wyjaśnić nieporozumienie, które od razu uznali za pomyłkę – opowiada jeden z elbląskich policjantów.
Jednak, kiedy do kurii zaczęły napływać kolejne faktury, a księża odbierali także telefony z ponagleniami dokonywania natychmiastowych przelewów, duchowni powiadomili policję.
- Szybko zorientowaliśmy się, że faktury są fałszywe. Księża nie jeżdżą do Watykanu ot tak, bez powodu – tłumaczy ks. Wojciech Skibicki, rzecznik prasowy elbląskiej kurii.