Przemyt alkoholu stał się nieopłacalny i praktycznie przestał istnieć. Na topie nadal są papierosy – blisko dziesięciokrotne przebicie jest na tyle kuszące, że są one przewożone w ciężarówkach, autach osobowych i pontonami przez Bug.
Tytoniowa kontrabanda ze Wschodu jest mniejsza niż kilka lat temu, jednak budżet wciąż traci na niej miliony. Blisko jedna trzecia spośród wszystkich nielegalnych towarów, jakie w ubiegłym roku przechwycili pogranicznicy, została przeszmuglowana właśnie przez naszą wschodnią granicę – wynika z podsumowania Straży Granicznej za 2019 rok.
– Z uwagi na stały wzrost cen papierosów zagrożenie przestępczością tytoniową utrzymuje się na wysokim poziomie – przyznaje Agnieszka Golias, rzeczniczka KG Straży Granicznej.
Papierosy z Rosji
W minionym roku SG wykryła na wszystkich granicach i w kraju towary z przestępstw o łącznej wartości 265 mln zł (w tym papierosy i tytoń za 162 mln zł). Pokaźną część przemytu – szacowaną na 75 mln zł – stanowiły towary szmuglowane przez wschodnią granicę. Z tego kierunku próbowano wwieźć do Polski papierosy za ponad 16 mln zł (to spadek o ok. 4 mln zł wobec 2018 roku) i tytoń za pół miliona złotych.
– Papierosy przemycane są do Polski głównie z Ukrainy, Białorusi i Rosji, także przez Litwę. Odbywa się to przy udziale zorganizowanych grup przestępczych, które organizują przerzut, transport i całą dystrybucję – zaznacza Golias.