We wrześniu zakomunikowano Polsce kolejną sprawę dotyczącą praworządności, tym razem chodziło o sędziego Igora Tuleyę (Tuleya p. Polsce, skarga nr 21181/19), który podpadł władzy m.in. uchyleniem postanowienia prokuratury o umorzeniu postępowania karnego w sprawie wykluczenia z obrad posła Michała Szczerby z PO i przeniesienia obrad do Sali Kolumnowej Sejmu RP.
Sędzia w swojej skardze zarzucił naruszenie prawa do poszanowania życia prywatnego (art. 8 konwencji). Uważa, że jego reputacja jako sędziego została podważona w wyniku wszczęcia przeciwko niemu siedmiu postępowań dyscyplinarnych, przy czym większość pozostaje w stadium czynności wyjaśniających. Postępowania te miały również zmniejszyć jego autorytet orzeczniczy. Zarzucał, że sposób ich prowadzenia był nieproporcjonalny do zdarzeń, z którymi miały być one związane. Postępowania te rzucają wątpliwość na kompetencje zawodowe skarżącego jako sędziego, jak również na jego obiektywność i niezależność.