Marek Domagalski: Sędzia wylosowany z Iustitii

Losowanie sędziów nie gwarantuje pełnego zaufania do nich, ale usuwa wiele niepotrzebnych podejrzeń, choćby związanych z quasi-polityczną działalnością.

Aktualizacja: 26.04.2021 06:07 Publikacja: 25.04.2021 00:01

Marek Domagalski: Sędzia wylosowany z Iustitii

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Drugim zabezpieczeniem jest prawo do odwołania i szybkiego jego rozpoznania przez innych sędziów. Niestety oba te narzędzia szwankują.

Problem obrazuje najnowsza, głośna sprawa zainicjowana przez prof. Adama Bodnara, rzecznika praw obywatelskich.

Na jego wniosek sędzia z Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów zablokowała kupno przez PKN Orlen spółki medialnej Polska Press, co wywołało prawdziwą burzę, nie tylko ze względu na drażliwą kwestię pluralizmu na rynku medialnym, ale też wątpliwości prawne, naturalne przy zastosowaniu tak nietypowej procedury dla tak niecodziennej transakcji na rynku medialnym.

Wprawdzie postanowienie sędzi ma obowiązywać do czasu zbadania zastrzeżeń RPO do zgody UOKIK na transakcję, ale w tym sądzie przeciętnie sprawa jest rozpatrywana półtora roku i tyle trwać może ta blokada, inna rzecz czy skuteczna.

Prawicowe media zaraz też wytknęły tej sędzi, że jest aktywna w sędziowskim stowarzyszeniu Iustitia, którego liderzy nieraz wydają quasi-polityczne deklaracje mocno krytyczne wobec władz. Ta sędzia nie jest jednak działaczką tego stowarzyszenia, a sama przynależność czy jego wspieranie nie może być podstawą podważania bezstronności sędziego.

I tu jakże pożyteczne okazuje się losowanie sędziego, zwłaszcza do takiej, chce się powiedzieć, politycznej sprawy, gdyż powinno ono ograniczyć zastrzeżenia o jakiś pozamerytoryczny element w rozstrzygnięciu sędziego.

Choć zastrzeżenia pewnie będą się pojawiać w podobnych sytuacjach i będzie to problem nie tylko sędziowskiego stowarzyszenia.

W losowaniu został też wybrany sędzia, który tę sprawę będzie rozpoznawał merytorycznie, ale z powodu obciążenia sądu czeka się na nią półtora roku, a tymczasowe wstrzymanie decyzji UOKiK obowiązuje.

A strona procesu powinna mieć realne prawo nie tylko do bezstronnego sędziego i wylosowanego sędziego, ale także do szybkiego rozpoznania jej odwołania. Losowanie sędziego to dobre rozwiązanie, ale nie daje 100 proc. gwarancji, że nie popełni on błędu i będzie bezstronny.

To ryzyko znacznie eliminuje odwołanie się do wyższej instancji.

Drugim zabezpieczeniem jest prawo do odwołania i szybkiego jego rozpoznania przez innych sędziów. Niestety oba te narzędzia szwankują.

Problem obrazuje najnowsza, głośna sprawa zainicjowana przez prof. Adama Bodnara, rzecznika praw obywatelskich.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Prawne
Marek Kobylański: Dziś cisza wyborcza jest fikcją
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Reksio z sekcji tajnej. W sprawie Pegasusa sędziowie nie są ofiarami służb
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Ideowość obrońców konstytucji
Opinie Prawne
Jacek Czaja: Lustracja zwycięzcy konkursu na dyrektora KSSiP? Nieuzasadnione obawy
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Opinie Prawne
Jakubowski, Gadecki: Archeolodzy kontra poszukiwacze skarbów. Kolejne starcie