Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 10.03.2018 18:04 Publikacja: 10.03.2018 05:00
Foto: Adobe Stock
Niekiedy w drodze na rozprawę prawnicy stoją zbyt długo w korku, czasem łapią gumę, zdarza im się, tak jak innym, nie usłyszeć budzika. Jednak jednym z najczęstszych powodów uniemożliwiających pełnomocnikowi lub obrońcy przybycie na rozprawę w terminie wskazanym na zawiadomieniu sądu jest nagła choroba lub inna przyczyna zdrowotna – jego lub osoby pozostającej pod opieką, np. dziecka.
Zarówno przepisy procedury karnej, jak i cywilnej wskazują, że rozprawa jest odraczana jedynie wtedy, gdy nieobecność wywołało nadzwyczajne wydarzenie lub inna znana sądowi przeszkoda (wyjątkowa przyczyna), której nie można przezwyciężyć. Zważywszy, iż ustawy posługują się pojęciami nieostrymi, ocena, czy należy do nich ta czy inna choroba oraz jej przebieg zależy wyłącznie od sądu. Zauważyć wypada także, iż zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, jeśli niemożność stawiennictwa pełnomocnika wynika z jego stanu zdrowia, dla usprawiedliwienia konieczne jest przedstawienie zaświadczenia wystawionego przez lekarza sądowego. Nie wystarczy zwolnienie od lekarza rodzinnego lub innego, jeżeli nie jest on jednocześnie lekarzem sądowym. Chory, poza nielicznymi wyjątkami, powinien nadto poddać się badaniu przez owego lekarza sądowego.
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Politycy mówią: nauczyliśmy się funkcjonować bez Trybunału Konstytucyjnego. Ale czy na pewno lepiej jest grać be...
Problemem, z jakim mamy do czynienia na granicy polsko-niemieckiej, jest stwarzanie pozorów legalności działań t...
Posłowie mogli spokojnie "odpuścić" temat jawności płac wiedząc, że zajmie się nim resort rodziny, który szykuje...
Zbigniewa Ziobrę łatwo się krytykuje, dużo trudniej po byłym ministrze sprawiedliwości i jego „reformach” posprz...
Z restrukturyzacją publicznych zakładów opieki zdrowotnej jest trochę jak z upadłością. Kto raz upadnie, przez w...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas