Reklama

Kowal: Węgierska polityka „jakby co”

Viktor Orbán zakłada, że ład europejski się zmieni.

Aktualizacja: 06.11.2019 17:44 Publikacja: 05.11.2019 19:30

Kowal: Węgierska polityka „jakby co”

Foto: AFP

Stugębna plotka krążąca po Waszyngtonie mówi o tym, że to Viktor Orbán wpłynął na zmianę stanowiska prezydenta USA w sprawie Ukrainy. Trudno powiedzieć, czy tak było w odniesieniu do USA, ale jedno jest oczywiste – Orbán, a wraz z nim Węgry, gdzie wciąż posiada duże poparcie, odgrywają kluczową rolę w przetapianiu relacji Unia Europejska–Rosja.

Dowodem tego była zdumiewająca wizyta prezydenta Putina w Budapeszcie w ubiegłym tygodniu. Dominik Hejj na stronach Biznes Alert pokazuje te główne elementy i zależności: popieranie rosyjskiej polityki energetycznej w Europie Środkowej, kupowanie przez Węgry technologii do budowy u siebie elektrowni atomowej, blokowanie dalszego rozwoju relacji Ukrainy z NATO.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Wydarzenia
Poznaliśmy nazwiska laureatów konkursu T-Mobile Voice Impact Award!
Wydarzenia
Totalizator Sportowy ma już 70 lat i nie zwalnia tempa
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Reklama
Reklama