Wicepremier Piotr Gliński w rozmowie z "Wprost" przekonuje, że w Polsce jest pełna wolność twórcza. – W Polsce są 123 teatry publiczne, w dwóch czy trzech nastąpił kryzys, przy czym tylko w jednym to zależało w jakiejś mierze od mnie. O czym my mówimy?! - powiedział.

- W Polsce jest pełna wolność twórcza, z której korzystają zresztą głównie nasi adwersarze polityczni - dodał minister kultury.

Gliński przekonuje również, że za rządów Pis w Polsce panuje większa demokracja. - Rzecznik praw obywatelskich z czyjej jest opcji? (…) Prezes NIK? Samorządy w wielkich miastach, z której są opcji? Media w przeważającej większości też nie są z naszej opcji. Nasi sąsiedzi ze Wschodu i Zachodu, którą opcję wspierają? Przecież nie naszą. A jak było poprzednio – które wielkie media były z innej opcji? Żadne. Państwo w którym jest monopol jednej opcji we wszystkich instytucjach, a tak było za poprzedniej władzy, jest zupełnie innym państwem, niż to w którym jest podział, pluralizm, tak jak obecnie. Dlatego w tej chwili funkcjonuje demokracja, a poprzednio nie - ocenił.