Wicepremier powiedział, że Prawo i Sprawiedliwość jest otwarte na rozmowy w sprawie koalicji w sejmikach. Zdaniem Jarosława Gowina w samorządzie liczy się "dobro małych ojczyzn".

Gowin nie zamyka drzwi przed koalicją z PSL. Uważa, że takie rozwiązanie powinien rozważyć szef Ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz.

- Szanuję i lubię Władysława Kosiniaka-Kamysza, natomiast na jego miejscu poważnie rozważyłbym taki scenariusz, żeby na terenie całej Polski stworzyć koalicję konserwatywno-ludową, a więc Zjednoczona Prawica i PSL - mówił w TVP Info.

- PO i Nowoczesna skręciły w lewo. PSL, niezależnie od tego, jakie są ideowe wybory i sympatie jej liderów, ma elektorat, który na pewno nie chce poparcia dla takich postulatów jak tzw. małżeństwa homoseksualne. To nie jest elektorat ideologicznie lewicowy i antyklerykalny. Przeciwnie - wyborcy PSL są raczej konserwatywni - dodał.